Strona "Śmierć Mariuszowi Trynkiewiczowi" pojawiła się na Facebooku kilka tygodni temu. Zebrała ponad 3 tysiące "fanów", którzy pisali pogróżki skierowane Trynkiewicza.
Fanpage zniknął po kilku dniach, jednak prokuratorzy zdążyli zrobić skan strony i wydruk komentarzy. Poproszono o pomoc międzynarodową, ze względu na to, iż portal społecznościowy ma siedzibę za granicą.
Zobacz też: Wypadek na budowie dworca Łódź Fabryczna. Na robotnika spadł element wiaduktu
- 10 stycznia Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie publicznego nawoływania do zabójstwa Mariusza Trynkiewicza, poprzez stronę na Facebooku oraz wpisy i komentarze o podobnej treści. Jest to przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego, za które grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Prokuratura miała obowiązek zająć się tą sprawą - komentuje Sławomir Mamrot rzecznik Prokuratury Okręgowej
Ze względu na pogróżki, które padają pod adresem Mariusza Trynkiewicza, z obawy o jego życie, policja skupi się na ochronie pedofila, ale i ochroną przed nim samym.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?