Ten zapis przekreśla aktualną koncepcję stadionu. Urzędnicy wymagają, by obiekt znajdował się minimum 22 metry od al. Piłsudskiego. - Sytuacja jest absurdalna - komentuje Marcin Animucki, prezes RTS Widzew Łódź SA.

Według projektu stadionu, który klub przedstawił 8 listopada 2010 roku odległość obiektu od al. Piłsudskiego w najwęższym miejscu wynosi 7 metrów, a w najszerszym 14. - Skoro przy Piłsudskiego są chodniki o szerokości 3 m, to nie bardzo rozumiem, dlaczego przy naszym stadionie musi być dwudziestodwumetrowa promenada - dziwi się Animucki.

To nie pierwsze problemy Widzewa z miastem. Zobacz spór o budżet na sport

Decyzja Władz Miasta oznacza konieczność przygotowania nowego projektu, która rodzi tym większy kłopot, że od północy są tory kolejowe i nie ma możliwości przesunięcia stadionu w tę stronę. - Nie będzie łatwo zaplanować stadionu odpowiedniej wielkości i spełniającego normy FIFA na mniejszym terenie - nie ukrywa Animucki.

Wszystko to sprawia, że terminy w harmonogramie inwestycji zostaną znów wydłużone. Zastanawiające jest, że warunki zabudowy odbiegają od projektu stadionu, który jest już znany od kilku miesięcy. - Przez ostatnie 7 miesięcy nikt z Urzędu Miasta nie wskazywał konieczności dokonania zmian we wniosku, a teraz będziemy musieli pracować nad nowym projektem architektonicznym - przyznaje Animucki.

Nie ma pieniędzy na infrastrukturę wokół stadionu Widzewa Łódź

Dziwne wydaje się też to, że takie decyzje zapadają w momencie dyskusji nad budżetem miasta i autopoprawce złożonej przez prezydent Hannę Zdanowską. Zakłada ona, że z 7 mln zł na przebudowę infrastruktury wokół stadionu zostaje 1,7 mln. To także stawia przyszłość rozpoczęcia budowy stadionu pod dużym znakiem zapytania i budzi wiele kontrowersji. - To ZDiT decyduje, które drogi powinny być modernizowane, a jak słyszę, że zajmuje się tym skarbnik to dostaję dreszczy - mówi Dariusz Joński, wiceprzewodniczący sejmiku województwa łódzkiego.

Kolejną nierozwiązaną sprawą jest uchwała, która została przyjęta przez poprzednią Radę Miasta i obligowała nowego prezydenta do podpisania porozumienia z Widzewem w ciągu 30 dni. Hanna Zdanowska tymczasem jest już prezydentem Łodzi od 13 grudnia 2010 r. - Klub radnych SLD złoży jutro na sesji wniosek, aby uzupełnić i dopytać się co się dzieje ze stadionem, z podpisaniem porozumienia - przyznaje Joński.

O tym, że Łodzi jest potrzebny stadion piłkarski z prawdziwego zdarzenia wiadomo od dawna, ale niedługo może się okazać, że tylko nasze miasto zostanie bez obiektu spełniającego wymogi licencyjne. - Jeżeli do 2013 roku nie powstanie w Łodzi żaden stadion spełniający kryteria, to nie będziemy mieć drużyny w Ekstraklasie - nie ukrywa Rafał Markwant, radny.

Zamieszanie wokół nowego stadionu nie przeszkadza natomiast piłkarzom Widzewa, którzy przebywają na zgrupowaniu w Cetniewie. Dzisiaj (25 stycznia) rozegrali oni kolejny sparing i znów wygrali - po zwycięstwie 4:0 z Bałtykiem Gdynia, tym razem pokonali 5:3 Chojniczankę Chojnice.

Bramki w dzisiejszym meczu strzelili dla łodzian: Adrian Budka, Paweł Grischok, Jurijs Żigajevs, oraz testowany Gruzin Nika Dzalamidze, a samobójcze trafienie zanotował w ekipie rywali Bartosz Kaśnikowski. Trener Czesław Michniewiczpo raz kolejny wystawił dwie jedenastki i żaden z graczy nie wystąpił dłużej niż 45 minut.

Zobacz też:
Koszykówka: trzeci mecz Widzewa z Liderem, ŁKS jedzie do Rybnika
Koszykówka: Widzew Łódź nie dał rady CCC Polkowice

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI

Zobacz też na MM Łódź