Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar przez porachunki kibiców? Ewakuacja kamienicy przy ul. Łagiewnickiej

(tj)
– Jestem w zaawansowanej ciąży i takie nocne ekscesy nie są mi potrzebne – mówi Grażyna Piechocka, lokatorka z I piętra kamienicy.
– Jestem w zaawansowanej ciąży i takie nocne ekscesy nie są mi potrzebne – mówi Grażyna Piechocka, lokatorka z I piętra kamienicy. Express Ilustrowany
20 osób ewakuowano w sobotnią noc z kamienicy przy ul. Łagiewnickiej 4, na korytarzu której szalał ogień. Pożar wybuchł około godz. 1, prawdopodobnie od lodówki stojącej na korytarzu.

Kłęby czarnego, gryzącego dymu nie pozwoliły lokatorom uciekać klatką schodową. Strażacy odbierali mieszkańców z okien i podnośnikiem zwozili na dół. Kilka osób, w tym matka z małym dzieckiem zostali przewiezieni na obserwację do szpitala. Mieszkańcy kamienicy boją się, że pożar to efekt porachunków kibiców.

– Niedawno na podwórku spłonął opel należący do chłopaka, który często zaczął się tu pojawiać i jest kibicem drużyny, która w tej części Łodzi nie jest lubiana – mówią. Boimy się, że teraz ktoś wywołał pożar na klatce w odwecie za to spalone auto.

– Lepiej tego nie komentować – mówi Grażyna Piechocka, lokatorka z I piętra kamienicy. – Mam małe dziecko, z drugim jestem w zaawansowanej ciąży i takie nocne ekscesy nie są mi potrzebne. Cała klatka jest totalnie okopcona, popalone są deski podłogowe. Gdyby nie sąsiadka, która zobaczyła dym i wszystkich pobudziła, mogliśmy się podusić.

Sprawą zajmuje się policja.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto