Marek L., pseudonim Angel, wuj nastolatka, jeden z inicjatorów uprowadzenia, został skazany na 3,5 roku więzienia. Bogdan S., jego wspólnik, na 8 lat więzienia. Robert S. i Waldemar W., którzy z nimi współpracowali, na 4,5 i 3 lata pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce w lipcu 2002 roku. Jednak dopiero dwa lata temu Centralne Biuro Śledcze zajmując się innym uprowadzeniem w Warszawie, wpadło na trop porywaczy. 8 lipca Bogdan S. wywabił 15-letniego wówczas Antoniego Z. z domu w Zgierzu pod pozorem, że popsuł mu się samochód. W drodze do warsztatu sfingował stłuczkę z audi, za którym Bogdan S. rzucił się w pogoń. Gdy auta wjechały w las, z audi wysiadło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Bogdan S. udał, że zemdlał, gdy jeden z napastników wymierzył w niego z pistoletu.
Chłopca wyciągnęli z mercedesa, rzucili na tylne siedzenie audi i odjechali. Pierwszą noc poturbowany nastolatek był trzymany w bagażniku, następne dni w piwnicach kilku domów w okolicach Bydgoszczy i Włocławka.
Przez ten czas miał zasłonięte oczy, był bity. Po 18 dniach rodzina nastolatka i porywacze dogadali się co do wysokości okupu. Gdy przekazano kidnaperom milion złotych, chłopiec został uwolniony.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?