MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Poród w łódzkiej taksówce

DŁ, Alicja Cicha
Łodzianka zaczęła rodzić w taksówce. Dziecko urodziło się na poboczu jezdni.
Łodzianka zaczęła rodzić w taksówce. Dziecko urodziło się na poboczu jezdni. Dziennik Łódzki/archiwum
W środę o ósmej rano w taksówce na wysokości ul. Obywatelskiej 183 w Łodzi rozpoczął się poród. Dziecko pomogła odebrać przypadkowa osoba - Alicja Cicha, pracująca w firmie, w pobliżu której zatrzymała się taksówka z rodzącą kobietą.

Przestraszeni kierowca taksówki i starszy syn, który jechał z matką, nie wiedzieli jak pomóc. Zatrzymali taksówkę i zaczęli wołać o pomoc.

- Koleżanka wbiegła do firmy z krzykiem, że kobieta rodzi na ulicy. Dziecko już leżało - relacjonuje Alicja Cicha z firmy Comitor. - Wzięłam dziecko na ręce i zaczęłam opukiwać. Po chwili zaczęło płakać.

Czytaj również: W Łodzi taksówkarz przyjął poród

Wcześniej, jak wynika z relacji świadków, dziecko nie oddychało. Taksówkarz owinął noworodka koszulą. Na wezwanie pracowników firmy błyskawicznie przyjechała karetka pogotowia, która zabrała leżące na kocu na trawie zszokowaną matkę i noworodka do szpitala.

Czytaj również: Poród w taksówce. Co zrobić?

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto