Porażka Włókniarza w Zelowie i pogrom Omegi Kleszczów nad drużyną z Poddębic

Do sobotniego meczu w Zelowie drużyna Włókniarza podchodziła w roli faworyta, ponieważ niebiesko-biało-zieloni jeszcze w tym sezonie na swoim boisku nie przegrali, a z kolei ich rywal Pogoń Zduńska Wola nie spisywał się zbyt dobrze w meczach wyjazdowych.

Mecz lepiej zaczęli gospodarze, bo już w 6. minucie błąd defensywy Pogoni chciał wykorzystać Damian Głowacki, ale przegrał rywalizację w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości Jakubem Kowalskim. W 23. minucie strzału z dystansu spróbował Wojciech Chmielewski z Pogoni, ale to nie zagroziło bramce zelowian. Szesnaście minut później przyjezdni skonstruowali ciekawy i zarazem groźny atak. Pomiędzy sobą pograli Princewill Okachi oraz Mateusz Broź, a ten drugi przegrał w akcji sam na sam z bramkarzem Włókniarza Szymonem Pajkertem. Chwilę później goście znów mogli wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówka spadła w okolicach 16. metra, tam na strzał zdecydował się Bartłomiej Sobczak, ale piłka szybująca w światło bramki została wybita przez defensywę Włókniarza i do przerwy było bezbramkowo jednakże ze wskazaniem na Pogoń.

Drugą część meczu zduńskowolanie od bramkowej okazji. W 49. minucie po kombinacyjnej akcji piłkę otrzymał Mateusz Broź i trafił do siatki na 1:0. Gospodarze natychmiast rozpoczęli serię ataków, aby jak najszybciej doprowadzić do remisu. W 53. minucie trzy świetnie interwencje odnotował golkiper Pogoni. Do samego końca zelowianie chcieli zdobyć wyrównującego gola, ale obrona drużyny gości była bardzo szczelna. Z kolei przyjezdni mieli jeszcze swoje okazje. W 86. minucie jedną z nich zmarnował Jakub Kaczmarek. W końcowych minutach skonstruowano po jednej akcji z każdej strony. Najpierw główkował, ale nieskutecznie Kamil Bendkowski, a później prosto w Pajkerta uderzył Wojciech Kucharski i mecz zakończył się wygraną Pogoni Zduńska Wola 1:0.

Po tej porażce w tabeli IV ligi grupy łódzkiej drużyna Włókniarza Zelów zajmuje 11. miejsce z sumą 10 punktów na koncie i bilansem bramek, który wynosi 11 goli zdobytych i 9 bramek straconych.

Kolejny mecz zelowianie rozegrają na wyjeździe w sobotę, 12 września o godz. 19. Przeciwnikiem będzie szósta w tabeli Warta Sieradz, która nie spisuje się w bieżących rozgrywkach zgodnie z oczekiwaniami.

8. kolejka IV ligi grupy łódzkiej
Włókniarz Zelów - Pogoń Zduńska Wola 0:1 (0:0)

0:1 - Mateusz Broź 50'

Włókniarz: Szymon Pajkert - Tomasz Majsak, Adrian Łucki, Piotr Golański, Błażej Kaliski - Michał Pawelec, Mikołaj Raś (25' Sebastian Krajda), Damian Wdowiak, Damian Głowacki, Szymon Rosiak - Kamil Bendkowski

Pogoń: Jakub Kowalski - Kamil Bartos, Rafał Porada, Paweł Lipski, Artur Wolny - Adam Konieczny (70' Szymon Szarpak), Rafał Swędrowski, Princewill Okachi, Bartłomiej Sobczak (80' Mikael Idzikowski), Wojciech Chmielewski (83' Wojciech Kucharski) - Mateusz Broź (65' Jakub Kaczmarek)

żółte kartki: Łucki, Bendkowski - Konieczny, Wolny, Swędrowski

KEEZA Termy Ner Poddębice to ekipa, która w tym sezonie u siebie nie zdobyła ani jednego punktu. Jadąca na mecz do Byczyny drużyna Omegi Kleszczów była zdecydowanym faworytem w tym starciu, co zostało udowodnione przez kleszczowian na boisku.

Pierwszy gol dla gości z Kleszczowa padł już w 10. minucie. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Krzysztof Michalak, a głową do bramki trafił Robert Tomesz. Trzy minuty później prowadzenie Omegi na 2:0 podwyższył Michał Konecki, który wykończył akcję po podaniu Piotra Mielczarka. W 35. minucie znów bramkę zdobył Konecki po asyście Mielczarka w bardzo podobnym stylu. Do przerwy przyjezdni prowadzili 3:0.

Po zmianie stron pierwszy kwadrans przebiegał spokojnie, ale później znów "Omeżka" rozpoczęła strzelecki festiwal. W 60. minucie trzecią asystą w meczu popisał się Mielczarek, który podał do Mateusza Roczka, a ten bez problemu wpakował futbolówkę do pustej bramki. W 67. minucie spotkania znów bramkę zdobył Roczek, który znalazł się w sytuacji sam na sam po prostopadłym zagraniu Krzysztofa Kowalskiego. Dziewięć minut później na 6:0 podwyższył Piotr Mielczarek, który wykorzystał dośrodkowanie Kowalskiego. Wynik na 7:0 ustalił w 82. minucie Krzysztof Kowalski wykorzystując rzut karny po faulu na Mielczarku.

- Udało nam się wysoko wygrać co na pewno wpłynie na naszą pewność siebie. Wiemy, że w ostatnich meczach traciliśmy punkty głównie na własne życzenie i przez własne błędy. Miejsce w lidze nie odzwierciedla naszego potencjału i myślę, że stać nas na to żebyśmy byli jednym z mocniejszych zespołów w tym sezonie ~ Michał Konecki, napastnik Omegi Kleszczów

To zwycięstwo spowodowało, że w ligowym zestawieniu Omega Kleszczów zajmuje 10. lokatę z dorobkiem 11 oczek. Bilans bramkowy po tym triumfie wygląda bardzo okazale i wynosi 19 goli zdobytych i 13 straconych.

Kolejny pojedynek kleszczowianie stoczą w sobotę, 12 września o godz. 16 z piątym w tabeli Orłem Nieborów. Najbliższy rywal "Omeżki" spisuje się równo u siebie, jak i na wyjazdach, a więc podopiecznych Jacka Berensztajna czeka trudna przeprawa.

- Najwyższa pora zacząć wygrywać u siebie i sprawić, że każdy zespół, który tu przyjedzie będzie miał ciężko o jakiekolwiek punkty - podkreśla Konecki.

8. kolejka IV ligi grupy łódzkiej
KEEZA Termy Ner Poddębice - Omega Kleszczów 0:7 (0:3)

0:1 - Robert Tomesz 10'
0:2 - Michał Konecki 13'
0:3 - Michał Konecki 35'
0:4 - Mateusz Roczek 60'
0:5 - Mateusz Roczek 67'
0:6 - Krzysztof Kowalski 76' (k)
0:7 - Piotr Mielczarek 82'

Omega: Paweł Wiśniewski - Robert Kowalik, Bartłomiej Zieliński (75' Olaf Hajdasz), Patryk Niedbała, Krzysztof Michalak - Bartosz Łudczak, Paweł Kowalski (12' Bartosz Pieniążek), Adrian Ociepa (75' Damian Bisaga), Robert Tomesz (55' Mateusz Roczek), Piotr Mielczarek - Michał Konecki (58' Krzysztof Kowalski)

żółte kartki: Konecki