- W mieszkaniu mężczyzny był kierownik oddziału Górna oraz pracownicy socjalni - mówi Igor Mertyn z MOPS. - Przeprowadzony został wywiad środowiskowy i zapadły decyzje o przyznaniu pomocy.
- Oczywiście dopiero zapoznajemy się z sytuacją tego pana, więc ewentualna dalsza pomoc nie jest wykluczona - dodaje Igor Mertyn.
Marek M. od kilku dni, gdy wrócił ze szpitala, w którym lekarze opatrywali mu chorą rękę, przebywa w mieszkaniu, w którym przez dwa miesiące leżały zwłoki jego żony. I choć we wtorek zostało ono zdezynfekowane, nie bardzo nadaje się, by w nim normalnie mieszkać.
- Jeśli mężczyzna będzie chciał pomocy, na tyle, na ile będziemy mogli, zapewnimy mu ją - usłyszeliśmy w administracji nieruchomości Łódź - Górna Wschód.
Lokatorzy, którzy przez ostatnie lata musieli znosić brud i fetor, jaki wydobywał się z mieszkania mężczyzny (przez ostatnie miesiące nie wyprowadzał psa, który swoje potrzeby załatwiał w domu), mają nadzieję, że pomoc nie pójdzie na marne.
- Oby tylko właściwie z niej skorzystał - mówi sąsiadka z piętra.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?