Istniało podejrzenie, że będzie chciał wynieść przechowywany tam towar. Wejście do firmy, podobnie jak do większości należących do niej sklepów, zostało w sobotę zapieczętowane przez inspektorów sanepidu.
– Naruszenie plomb jest jednoznaczne ze złamaniem prawa – poinformowała podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Wiele wskazuje jednak na to, że Bratko prawa nie naruszył.
– Weszliśmy bocznym wejściem, które nie zostało zabezpieczone przez policję i sanepid – mówił po wyjściu z siedziby firmy. – Nie wynosiliśmy towaru. Zabraliśmy tylko pieczątki i dokumenty.
Bratko zapowiedział, że w najbliższym czasie planuje przekształcić swoje imperium w spółkę. Oznajmił również, że mimo zakazu wydanego przez sanepid otworzy dziś sklep z dopalaczami przy ul. 6 Sierpnia. – Sam wejdę za ladę i będę sprzedawał – poinformował. – Zamknięcie placówki było nielegalne.
Policja zapowiada, że jeśli Bratko to zrobi, zostanie zatrzymany.
– Sprzedaż dopalaczy mimo zakazu głównego inspektora sanitarnego jest przestępstwem, za które grozi do dwóch lat więzienia – informuje podinsp. Kącka.
* * * * *
Przed całą dobę łódzka policja prowadzi nadzór nad zamkniętymi przez sanepid sklepami z dopalaczami. Funkcjonariusze mają przed nimi stałe posterunki (radiowozy są zaparkowane w pobliżu sklepów), prowadzą też działania operacyjne.
– W rejonie ul. Jesionowej patrol spostrzegł daewoo oklejone reklamami dopalaczy. Gdy kierowca zorientował się, że policjanci zmierzają w jego kierunku, przyspieszył. Po chwili został jednak zatrzymany na ul. Podbiałowej – mówi podinsp. Joanna Kącka.
– W aucie był 19-latek, kasa fiskalna i spora walizka ze 163 opakowaniami dopalaczy.
Na miejsce przyjechał pracownik inspekcji sanitarnej. Towar zabezpieczono w depozycie. Mężczyźnie wręczono decyzję o zakazie handlu i poinformowano, że następnym razem usłyszy zarzuty.
– Obwoźni sprzedawcy, którym nie doręczono decyzji o zakazie handlu, a zostaną skontrolowani, będą taką decyzję otrzymywali. Będą też pouczani, że od tego momentu próba sprzedaży dopalaczy zakończy się zatrzymaniem i postawieniem zarzutów – dodaje podinsp. Joanna Kącka.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?