Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po pijanemu zniszczyli auto, zdemolowali sklep monopolowy i pobili sprzedawcę

redakcja
redakcja
Agresorzy znaleźli się pod policyjnym nadzorem
Agresorzy znaleźli się pod policyjnym nadzorem Marcin Bałczewski
W nocy z 23 na 24 września dwóch łodzian w okolicy ul. Dąbrowskiego dało upust swojej furii. Jej efekt to po kilka zarzutów dla każdego i dozór policyjny.

Zaczęło się z pozoru niewinnie - od pyskówki pomiędzy dwoma mężczyznami w wieku 21 i 22 lat a mieszkańcami jednej z kamienic przy tej ulicy. Zataczający się delikwenci od dłuższego czasu zakłócali swoim zachowaniem na podwórku ciszę nocną. 63-letni lokator poprosił ich w końcu o uspokojenie się. Tego już było dla nich za dużo.

Słysząc to, dostali szału. Zaczęli skakać po dachu zaparkowanego na podwórzu fiata, powodując straty rzędu 1500 złotych. Ubliżali i grozili mieszkańcom. Później poszli do pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie pobili sprzedawcę i zniszczyli młotkiem lady sklepowe, chłodziarki na napoje oraz butelki z alkoholem.

Poturbowany przez napastników sprzedawca trafił na obserwację do jednego z łódzkich szpitali, a sprawą nocnej demolki zajęli się policjanci. Szybko zatrzymali obydwu mężczyzn. Pijani agresorzy trafili do osobnych cel policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani i usłyszeli po kilka zarzutów. Chuligański duet odpowie przed sądem za uszkodzenie mienia, groźby karalne i pobicie.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto