Łódzcy hejnaliści, by w południe zagrać "Prząśniczkę" z balkonu na drugim piętrze magistratu muszą sobie zadać Sporo trudu. Gdy już wejdą po schodach i znajdą odpowiedni pokój, muszą jeszcze ustawić dwie drabinki.
Jedną stawiają pod parapetem, a drugą przez okno wystawiają na zewnątrz. Po pierwszej wspinają się na parapet, a po drugiej schodzą na balkon.
Sami hejnaliści wolą nie komentować sprawy. Natomiast Marcin Masłowski z biura prasowego mówi krótko: - Budynek Urzędu Miasta Łodzi jest wpisany do rejestru zabytków i wykuwanie dziury na drzwi balkonowe nie wchodzi w grę.
Wideo
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!