Zobacz także relację z koncertu Kuby Badacha inaugurującego tegoroczną edycję Geyer Music Factory. |
Tegoroczna edycja Geyer Music Factory odbywa się pod hasłem "My Faceci". W piątkowe wieczory łodzianie mają możliwość wysłuchania koncertów niebanalnych wokalistów i twórców. Wczoraj, tłumnie zgromadzona na dziedzińcu Centralnego Muzeum Włókiennictwa publiczność, uczestniczyła w koncercie Piotra Salaty.
Piotr Salata z wykształcenia jest technikiem odlewnikiem, jednak to muzyka jest jego największą pasją. Ponieważ na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno, swoją pierwszą płytę nagrał dopiero po czterdziestce. Na albumie znalazły się nastrojowe retro ballady o miłości, a także kompozycje łączące rytmy samby, soulu i bossa novy.
W czasie piątkowego koncertu, obdarzony ciepłą barwą głosu artysta, zaprezentował piosenki z debiutanckiego krążka. W Białej Fabryce zabrzmiały mi.n "Kofeina", "Cicha letnia noc" i "Gdy nie ma nic".
Zobacz więcej relacji z koncertów w Łodzi:
Max Tundra zagrał na LDZ Alternatywa [zdjęcia]
Krzysztof Popek w Wytwórni, czyli wieczór z polsko-nowojorskim jazzem [zdjęcia]
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?