Jeśli tylko sondażowe wyniki wyborów w Łodzi potwierdzą się, John Godson zajmie miejsce w ławach sejmowych za Hannę Zdanowską, która wraz z objęciem fotela prezydenta miasta, przestanie być posłanką. - Nie wiem jeszcze, kiedy to nastąpi, obok kogo będę siedział - mówił John Godson podczas wieczoru wyborczego. - Dopóki nie potwierdzą sie wyniki wyborów, jestem radnym - dodawał.
Przyszły czarnoskóry poseł przyznał natomiast, że nie zamierza przeprowadzać się do Warszawy i na posiedzenia w Sejmie będzie dojeżdżał pociągiem. - Nie ważne, czy będę posłem, dla mnie Łódź będzie priorytetem. Nadal będę zaangażowany w sprawy lokalne i będę kontynuował projekty, które rozpocząłem. Jestem łodzianinem, tu chcę żyć i tu chcę być pochowany - zaznaczał Godson.
Jeśli tylko partyjni koledzy w Sejmie mu pozwolą, chciałby zasiadać w komisjach związanych z infrstrukturą, ochroną środowiska i stosunkami międzynarodowymi. - Chciałbym pomóc, aby Polska znalazła swoje miejsce w Afryce - przyznał.
Za priorytet swojej pracy w Sejmie stawia sobie jednak kwestie innowacyjności, powszechnego dostępu do Internetu oraz sprawy rodziny, między innymi ułatwienie kobietom powrotu do pracy po urlopach macierzyńskich.
John Godson jest jednym z najaktywniejszych łódzkich radnych. W 2007 roku startował w wyborach do Sejmu RP. Zajął siódme miejsce, zdobywając nieco ponad 3800 głosów. Do Sejmu trafiła początkowo pierwsza piątka. Jarosław Stolarczyk, który był tuż przed nim, zasiada już w Sejmie, gdzie zajął miejsce Joanny Skrzydlewskiej, która dostała się do Parlamentu Europejskiego. Wobec tego czarnoskóry radny jest pierwszy w kolejce do zwalniającego się po Hannie Zdanowskiej fotela poselskiego.
Zobacz nasz serwis poświęcony wyborom samorządowym
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
