Dawna Szkoła Zgromadzenia Kupców za ponad 13 mln odzyska świetność [zdjęcia] |
Siatkarze PGE Skry wyszli wczoraj (5 grudnia) na boisko w znaczącym osłabieniu. Z powodu kontuzji na boisko nie wyszli Aleksandar Atanasijević i Mariusz Wlazły oraz do Łodzi nie przyjechał Karol Kłos z powodów rodzinnych. Dlatego na boisko w pierwszym składzie wyszli Konstantin Ćupkowić i Michał Bąkiewicz.
Pierwszy set był zwiastunem emocjonującego i zaciętego meczu. Gra punkt za punkt, drużyny nie wypracowywały przewag punktowych. Rumuński klub skutecznie atakował, nawiązywał kontakt z naszymi zawodnikami jednak to gra bełchatowian okazała się skuteczniejsza. Set zakończył się zwycięstwem podopiecznych Jacka Nawrockiego 25:23.
Drugi set zdemaskował prawdę o spotkaniu. Zwiastun zaciętego meczu zmienił się w teatr jednego aktora, a raczej drużyny. Nasi chłopcy skutecznie atakowali, blokowali i zagrywali. Rumuńscy zawodnicy starali się bronić i odrabiać straty ale bełchatowianie okazali się niewzruszeni i konsekwentni w grze. Set zakończył się wynikiem 25:21.
W trzecim secie żółto-czarni zdetronizowali Tomis.
Ostatnia partia okazała się świetną zabawą dla naszych. Grali jak natchnieni, od razu wypracowali niesamowitą przewagę 3 punktów, która wraz z mijającym czasem rosła i rosła. Przeciwnicy byli bezradni wobec ataków czy serwisów Ciupko. Załamywali ręce po każdym straconym punkcie, nie potrafili nawiązać nawet chwilowego kontaktu. Set zakończył się wynikiem 25:16.
Wszystkie mecze bełchatowian są świetnym widowiskiem, tylko szkoda że tak krótkim. Taką grę naszych chłopców jaką pokazali w Łodzi można oglądać i oglądać. Nie odczuwało się osłabienia klubu. Rezerwowi Bełchatowa pokazali że grają z równym kunsztem jak podstawowi zawodnicy. Na wyróżnienie zasługuje Konstanin Čupkowić, który świetnie atakował, zagrywał i blokował. Na pochwałę zasługuje również nowy rozgrywający Dante Bonifante który wchodził na końcówki dwóch pierwszych setów a na trzecią partię wyszedł już w początkowej szóstce. Włoch ładnie rozgrywał i tworzył ciekawe.
Swój debiut również mieli młodzi zawodnicy. Wdowiak wszedł na dwie chwile a Maćkowiak pod koniec trzeciego seta rozgościł się na boisku. On zdobył blokiem 22 punkt, z którego wszyscy zawodnicy cieszyli się najbardziej. Widać że młodzi mają silne wsparcie u bełchatowskich wyjadaczy.
Zawodnicy sprawili sobie ładne Mikołajkowe prezenty wygranym meczem i potwierdzając swoją siłę w LM umacniając się na pozycji lidera w swojej grupie.
Zawodnicy już na luzie pojadą do Turcji na swój ostatni mecz fazy grupowej.
Tabela grupy E:
1. PGE Skra 5 15 15:2
2. Dynamo 5 9 11:8
3. Tomis 5 4 5:12
4. Fenerbahce 5 2 5:14
Tekst: Katarzyna Wasiak
Czytaj codziennie:
MMLodz.pl/WiadomościElektroniczną "Migawkę" można zakodować u kontrolera MPK Łódź
Salon Ciekawej Książki po raz drugi w Łodzi
Polecamy na MM Łódź Łódź Fabryczna|ulica Piotrkowska | Kolory ulic Łodzi | Konkursy |PKP, MPK - rozkład jazdy| Karaoke w Łodzi| Widzew Łódź | ŁKS Łódź| Auto Radar | Student na rowerze |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?