Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pchli targ ocalony - łodzianie wygrali z urzędnikami

(kz)
Jedni mówią, że jest składowiskiem rupieci, inni go kochają i nie wyobrażają sobie soboty bez nadziei na znalezienie białego kruka w stosie poplamionych książek leżących na spłowiałym kocu w szkocką kratę.

W tym tygodniu nieoczekiwanie doszło do konfrontacji miłośników i przeciwników pchlego targu przy ul. Dolnej. Okazało się, że tych pierwszych jest więcej, gdyż udało im się ocalić legendarny "szaberplac" przed likwidacją.

Hiobowa wieść

O likwidacji targu poinformowano tydzień temu. Handlarze błyskawicznie zorganizowali społeczny komitet obrony. Poparły ich tysiące łodzian. I stała się rzecz niesłychana. Do handlarzy, dla których pieniądze ze sprzedaży spodni znalezionych obok śmietnika, to często jedyny dochód, przyjechał prezydent miasta i dwaj wiceprezydenci. Ba, sprzedawcy staroci wygrali negocjacje z panami w garniturach. Zostaną tu, gdzie od lat najbiedniejsi bałuciarze zarabiali na przeżycie.

Rynek tworzą ludzie

U pana Stefana można kupić orła bez korony za marne dwie dychy albo zardzewiałą maszynkę do mięsa.

- Jedne rzeczy kupują biedni, których nie stać nawet na zakupy z wyprzedaży, inne - amatorzy staroci, studenci i wykładowcy uczelni artystycznych - na wszystko znajdą się klienci, śmieje się pan Stefan.

Piotr Andrzejewski na targu kupuje od lat.

- Pierwszy raz trafiłem tu z ojcem, gdy byłem dzieciakiem. Teraz jestem tu stałym bywalcem i nieraz udaje mi się trafić prawdziwe rarytasy, jak np. pamiętnik żołnierza spisywany w czasie II wojny światowej.

Twardy negocjator

To właśnie Piotra handlujący przy Dolnej wybrali na swojego przedstawiciela. Poparła go nie tylko ponad setka oób żyjących z tego ryneczku, ale także półtora tysiąca innych, które podpisały się pod protestem w sprawie likwidacji "szaberplacu".

- Nie chodziło jedynie o interes kolekcjonerów, ale także o tych wszystkich ludzi, którzy penetrują śmietniki, by zarobić na handlu kilka złotych na chleb i zupę.
Pod presją łodzian władze miasta ugięły się i zmieniły decyzję wydaną jeszcze za rządów poprzedniego prezydenta. W środę zapadła decyzja, że pchli targ przy ul. Dolnej zostanie na swoim miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto