Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pas rowerowy na Lutomierskiej zagraża... rowerzystom [zdjęcia]

Redakcja
Niebezpieczne kałuże tworzą się na pasie rowerowym na ul. Lutomierskiej. Choć to nie nowy problem, Zarząd Dróg i Transportu sprawę bagatelizuje.
Polska - Czechy we Wrocławiu [zdjęcia]

**Pierwszy w Łodzi pas rowerowy został wymalowany rok temu wzdłuż ulicy Lutomierskiej.** Jedyne takie rozwiązanie w mieście urzędnicy Zarządu Dróg i Transportu stworzyli na wniosek Witolda Kopcia, łódzkiego oficera rowerowego.

Jednak, jak się okazuje może on poważnie zagrażać bezpieczeństwu rowerzystów, którzy tamtędy przejeżdżają. Pomiędzy ulicami Rybną i Wrocławską notorycznie tworzą się wielkie - na szerokość i głębokość - kałuże.

- Po tym pasie jeździ się fatalnie. Na wysokości parku są koleiny i trzeba jechać środkiem pasa. Poza tym jest tam sporo piachu i kamyczków, co jest bardzo niebezpieczne - opowiada Artur Pakuła, łódzki rowerzysta.

Sprawa jest o tyle poważna, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co znajduje się pod wodą.**
Oprócz piachu i resztek gałęzi, mogą tam być przykładowo zgubione części od aut czy kawałki szkła.** To powoduje, że liczba potencjalnych wypadków jest duża - począwszy od zwykłego przebicia opony czy ubrudzenia odzieży, po najechanie na krawężnik po przebiciu opony, a na wpadnięciu w poślizg lub kolizji z autem skończywszy.

Dla urzędników sprawa na pewno nie jest nowa, ponieważ jeszcze przed wymalowaniem pasa rowerowego tworzyły się już tam rozlewiska. Podobna sytuacja miała też miejsce na fragmencie drogi dla rowerów po południowej stronie alei Mickiewicza. Tam przez kilka lat zapadał się fragment asfaltowej drogi. Wtedy drogowcy po interwencjach rowerzystów, wyrównali zapadający się fragment.

Pas dla rowerów znajduje się w pasie drogowym, za który odpowiada Zarząd Dróg i Transportu, swoje pytania skierowaliśmy właśnie tam. Zapytaliśmy, jaka jest możliwość zniwelowania miejsc, gdzie gromadzi się woda stwarzając niebezpieczeństwo dla rowerzystów.
Choć pytanie do rzeczniczki ZDiT Agnieszki Lubiatowskiej wysłaliśmy na początku poprzedniego tygodnia, to - pomimo zapewnień i naszych próśb - nikt z biura prasowego nie odpowiedział na nie do tej pory.

ZDiT milczy, interweniuje oficer rowerowy

W przeciwieństwie do Zarządu Dróg i Transportu, kiedy pokazaliśmy zdjęcia z Lutomierskiej, sprawą od razu zajął się pełnomocnik prezydenta Łodzi ds. polityki rowerowej. - Takie kałuże faktycznie mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla rowerzystów. Wysłałem informację do Wydziału Utrzymania Dróg z zapytaniem, czy jest możliwość poprawy nawierzchni - mówi w rozmowie z MM-ką Witold Kopeć.

Przypomnijmy. Pierwszy pas dla rowerów w Łodzi miał być wzorcowym rozwiązaniem, który urzędnicy chcieli testować do wprowadzanie kolejnych. Niestety jest on niedopracowany. 450-metrowy pas zaczyna się zaraz za skrzyżowaniem z ulicą Bazarową (wjeżdża się na niego z ulicy), a kończy na kilka metrów przez przejściem dla pieszych przy skrzyżowaniu z Piwną.

Tam linia dzieląca pas od jezdni po prostu się urywa. O tym, że jest tam osoby fragment ulicy dla rowerzystów nie informują nawet żadne znaki drogowe, choć rok temu urzędnicy deklarowali, iż uzupełnią oznakowanie.


Czytaj więcej o

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto