Radoń, który przed laty był współtwórcą przedsięwzięcia mówi, że Parada Wolności to najbardziej legendarne wydarzenie muzyczne, które zaistniało w Łodzi w ostatnich dwudziestu latach.
Parada Wolności miałaby odbyć się 6 czerwca, ale z wydarzeniami towarzyszącymi w dniach 4-7 czerwca.
Wiodącym gatunkiem muzycznym miałaby być nadal elektroniczna muzyka klubowa, ale pojawiłyby się też sceny pop, rock, alternatywna, reggae. Parada przeszłaby Piotrkowską, a sceny ustawiono by na ulicy i jej pasażach od Placu Wolności do ul. Roosevelta oraz na ciężarówkach na al. Piłsudskiego, na odcinku od ul. Sienkiewicza do al. Kościuszki. Pomysłodawcy planują również zaprosić do udziału w wydarzeniu Manufakturę, gdzie na rynku stanęłyby sektory szkół tańca.
W jednym z parków miejskich zaś znalazłaby się scena dla najstarszych mieszkańców z muzyką klasyczną i taneczną lat 50. i 60. XX wieku. Wydarzeniu miałyby towarzyszyć debaty i konferencje zorganizowane przez łódzkie organizacje pozarządowe, poświęcone współczesnym problemom wolności, szczególnie w naszym obszarze geograficznym, politycznym i gospodarczym.
Koszty Parady Wolności wyceniono na 2,5 mln złotych. Adam Radoń mówi, że o wszystkim zadecydują mieszkańcy Łodzi głosując nad budżetem obywatelskim. Po głosowaniu okaże się czy tego wydarzenia chcą sami łodzianie.
Parada Wolności skończyła się, kiedy w 2003 roku ówczesny prezydent miasta, Jerzy Kropiwnicki, zakazał uczestnikom przemarszu ulicą Piotrkowską.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?