Popularny "Żóraw" słuchając słów prezesa długo nie podnosił wzroku, ale w końcu nie pozostał głuchy na brawa. Może to początek jeszcze lepszej współpracy obu dżentelmenów. Żórawski zatańczył przed nami kazaczoka, pokazując, że po kontuzji i operacji nie ma już śladu. Można wracać do pracy. Tym bardziej, że wkrótce zostanie nasz mistrzowski trener trenerem z klasą mistrzowską.
Prezes Wiesław Chudzik docenił też wkład pracy nowego szkoleniowca Krzysztofa Serafina, który kontynuuje udaną pracę kolegi. Serafin też dostał potężną porcję braw.
Uroczystości organizowane przez Wiesława Chudzika zawsze mają szczególną atmosferę. Nie inaczej było w gościnnych progach Esplanady. Prześliczne żółte róże otrzymała Joanna Madej, która od pewnego czasu poświęca się bez reszty pracy w klubie i nowej spółce.
Życzenia przekazał obecny na uroczystości Archidiecezjalny Duszpasterz Sportowców ks. Paweł Miziołek.
- Życzyłbym sobie i innym, by w klubie wszystko było poukładane od A do Z - mówił Michał Królikowski, filar Budowlanych i reprezentacji Polski. Michał ma już następcę, a mierzący ok. 75 cm wzrostu syn zawodnika zdradzał wielkie chęci do walki, bo między gośćmi przechodził niczym taran.
Malec Królikowski bierze przykład z Meraba Gabuni, który na uroczystości pojawił się w towarzystwie atrakcyjnej partnerki.
Dłoń wyżej podpisanego może spuchnąć od uścisków, bo nie tylko witaliśmy się z kilkunastoma rugbistami, uchodzącymi za najsilniejszych sportowców, ale również z zapaśnikami Budowlanych na czele z niestrudzonym organizatorem zawodów Michałem Busse. Budowlanym życzymy samych sukcesów!
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
