W sobotę i w niedzielę po raz ostatni łódzki port lotniczy będzie przyjmował samoloty z warszawskiego Okęcia (remont pasów startowych spowodował, że w weekendy maszyny musiały lądować poza Warszawą).
To ostatnia możliwość, by zobaczyć kilkanaście samolotów jednego dnia na Lublinku.
Poprzednie dwa weekendy lotnisko bez kłopotów poradziło sobie z ogromną liczbą pasażerów – było ich po kilkanaście tysięcy.
Port im. Reymonta zarobi przez te 3 weekendy ponad 700 tys. zł (1 mln zł przychodu, nieco ponad 200 tys. zł kosztowało przygotowanie lotniska do obsługi dodatkowych samolotów).
Wideo
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!