Podopieczne trenera Wiesława Popika zajmują w niej bowiem obecnie szóste miejsce, a przecież celem drużyny jest znalezienie się w czołowej czwórce ekstraklasy(czyli powtórzenie wyniku z ubiegłego sezonu).Oczywiście, mamy świadomość, że za nami dopiero kilka kolejek, ale cały czas liczymy, iż Organika nie poprzestanie na dwóch zwycięstwach w tym roku(z AZS Białystoki Gwardią Wrocław).Łatwo nie będzie...
Już w środę, o godz. 20.30, łodzianki rozpoczną w hali przy ul. Skorupki spotkanie z naszpikowanym gwiazdami i celującym w złoty medal Bankiem BPS Muszynianką Fakro. Wystarczy przypomnieć, iż w szeregach rywalek występuje aż sześć zawodniczek reprezentacji biało-czerwonych, która niedawno walczyła na mistrzostwach świata w Azji, do tego dochodzą dwie klasowe Holenderki (Debby Stam-Pilon oraz Caroline Wensink). To doskonale ilustruje, jak poważne wyzwanie czeka Organikę. Wypada wierzyć, że nasze siatkarki nie przestraszą się aktualnego lidera tabeli. Tylko jeśli dziewczyny zapomną o nazwiskach i rozpoczną mecz w pełni skoncentrowane, mogą myśleć o jakiejkolwiek zdobyczy(dla wielu w ich obecnej sytuacji, nawet jeden punkt, czyli porażka 2:3, byłby sukcesem).
Wydaje się, że kluczem do nawiązania wyrównanej walki jest to, by przynajmniej kilka zawodniczek zagrało na miarę swoich, niemałych przecież, możliwości. W przeszłości Organika już nieraz udowodniła, że potrafi napsuć krwi faworytkom. Trzymamy kciuki, żeby w środę było podobnie. Z pewnością łodzianki na to stać.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?