Gmach nazywany jest Domem Stefanusa. Określenie wzięło się od jego pierwszego właściciela - Edmunda Stefanusa, który miał w Łodzi fabrykę kotłów parowych. Za jego czasów dom był dwupiętrowy. Trzecie piętro dobudowano podczas rewitalizacji. W całym budynku znajduje się obecnie 1,2 tys. mkw. powierzchni biurowej.
- Kamienica była w katastrofalnym stanie - mówi Michał Styś, dyrektor zarządzający firmy, do której należy obiekt. - Miała dziurawy dach, popękane ściany i stropy grożące zawaleniem.
Podczas renowacji, która rozpoczęła się w lipcu 2008 r., odkryto na klatce schodowej i odnowiono cenne złocenia i polichromie z 1900 r. Na elewacji zamontowano iluminację. Prace kosztowały ponad 2 mln euro.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?