Nowe Centrum Łodzi. Enkev musi zrobić miejsce na Nowotargową

W środę zostało wydane zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, co oznacza, że Enkev musi udostępnić swój teren pod budowę Nowotargowej. Nowa ulica podzieli działkę należącą do Enkev na pół.

Wiceprezydent Cieślak mówi, że spór z Enkev trwał wiele lat. Firma zainwestowała wiedząc, że w tym miejscu będzie przebiegało przedłużenie ul. Targowej. Enkev przez cały czas blokował inwestycję. Łódź składała propozycję zamiany działek lub wypłaty pieniędzy za wywłaszczenie. Nie udało się dojść do porozumienia.

Wiceprezydenta Łodzi najbardziej bulwersuje to, że Enkev do sporu z miastem zaangażował pracowników.

Firma Enkev Polska produkuje materace, zatrudnia 185 pracowników. Zatrudnieni w Enkev obawiają się, że zakład zostanie zlikwidowany. Inni martwią się, że przeprowadzka będzie wiązała się z przerwą w produkcji, czyli brakiem wynagrodzeń.

Pierwszy plan zagospodarowania przestrzennego zakładający przedłużenie ul. Targowej powstał w 1993 roku. W 2002 roku taki sam zapis znalazł się w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania. Enkev rozpoczął produkcję przy Targowej 2 w 2001 roku.

Spór firmy z miastem rozpoczął się, gdy powstał projekt budowy podziemnego Fabrycznego i układu drogowego wokół dworca. Enkev oszacował koszt przeniesienia produkcji do Konstantynowa na 65 mln zł, ale w 2009 roku miasto zaoferowało za wykup terenu przy Targowej za 17,8 mln zł. W 2012 roku Łódź oferowała 26 mln zł. Ta kwota też została odrzucona przez Enkev. W międzyczasie firma oprotestowywała każde zezwolenie na budowę związane z dworcem Łódź Fabryczna. W 2012 roku sprawa trafiła do Międzynarodowego Arbitrażu Gospodarczego, czyli instytucji pełniącej rolę sądu polubownego. Wyrok zapadł miesiąc temu. Arbitraż był korzystny dla UMŁ.