Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauczyciel z papierosem chowa się koło szkoły

Agnieszka Jasińska, Maciej Kałach
Jeżeli na boisku, to może i w klasie? Wstydźcie się, palacze
Jeżeli na boisku, to może i w klasie? Wstydźcie się, palacze fotomontaż: Jakub Pokora
Pedagodzy powinni dawać przykład młodym ludziom. Tymczasem bywa, że sami nie przestrzegają przepisów, które zabraniają palenia w miejscach publicznych, m.in. w szkołach.

W poniedziałek popielniczkę pełną śmierdzących niedopałków nasz reporter dostrzegł m.in. na terenie Szkoły Podstawowej nr 174 w Łodzi. Niestety, nie jest to wyjątek. Do takich sytuacji dochodzi w większości szkół w naszym regionie. Popielniczka z SP nr 174 stała nieopodal szkolnego boiska, choć na drzwiach samego budynku zakaz palenia znaleźliśmy.

- Ustawa odnośnie do placówek oświatowych wyraźnie mówi o "terenie szkoły", nie tylko o samym budynku - precyzuje Zbigniew Solarz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. - Skoro tak się dzieje, pracownicy szkół potrzebują edukacji.

Za palenie w miejscach publicznych grozi do 500 zł mandatu.

O paleniu na terenie szkoły mówią także sami nauczyciele. "Do tej pory było tak, że nauczyciele palili papierosy na przerwie, a uczniowie w czasie lekcji (wychodzili do toalety). Teraz jeśli belfer chce palić, to powinien robić to z uczniem" - roz-myśla na swoim internetowym blogu Dariusz Chętkowski, polonista z XXI Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi.

Nauczyciel dodaje, że gdy zakaz dotyczył tylko uczniów, nauczyciele się na nich wyżywali. "Jeszcze w uszach brzmią mi słowa, jak należy traktować uczniów, którzy palą w szkole papierosy" - napisał Chętkowski. "Kolega mówił: Trzeba podejść do takiego i dać mu kopa w dupę. To go oduczy palenia. Teraz już nikt nikogo nie będzie kopał w dupę. Palący uczniowie będą na wagę złota. Bez nich nauczyciele nie mieliby alibi"...

Z kolei Janusz Bąk, dyrektor XXI LO w Łodzi przyznaje, że z powodu zakazu zamienił zwykłego papierosa na elektronicznego. - Poza tym sekretarka przynosi mi wuzetki, herbatniki i suszone owoce, aby czymś zająć ręce - mówi Bąk. Nie ukrywa jednak, że nauczyciele, którzy palą, nałogu nie rzucili.

- Teraz zakładają kurtki i wychodzą na zewnątrz - kończy szef łódzkiego ogólniaka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto