Członkowie LPR domagają się jego zakazu, a narodowcy szykują kontrpikietę.
Organizatorzy przemarszu chcą promować ustawę o związkach partnerskich. W sobotę o godz. 14 zwolennicy ustawy zbiorą się na Starym Rynku i przejdą ul. Piotrkowską. Kto spodziewa się sensacji, będzie zawiedziony. Zamiast platform i krzykliwych strojów, mają być transparenty.
Przeciwko akcji zaprotestowali członkowie łódzkiego oddziału LPR. W czwartek wieczorem wysłali mejl do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej z prośbą o wydanie zakazu marszu, bo może on gorszyć młodzież.
- Zawiadomienie zostało zgodnie z prawem zgłoszone do Urzędu - mówi Marcin Masłowski z biura prasowego magistratu. - Pani prezydent nie ma ani intencji, ani możliwości prawnych, żeby marszu zakazać.
Swoją pikietę zapowiedzieli też członkowie młodzieżowych ruchów narodowych. Też chcą być na Starym Rynku. - Jesteśmy na to przygotowani - mówi Ewelina Niedzielska, jedna z organizatorek marszu. - A członków LPR zapraszamy na wieczorną konferencję w Lodz Art Center, gdzie będziemy rozprawiać się ze stereotypami - zapowiada.
Początkowo konferencja miała się odbyć w budynku Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Do rektora wpłynęły jednak protesty. Ostatecznie organizatorzy sami zrezygnowali z auli. Jak twierdzą, ze względów finansowych. Spotkanie odbędzie się o godz. 18.30 w Lodz Art Center przy ul. Tymienieckiego 3.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?