26 czerwca do jednego z marketów przy placu Niepodległości w Łodzi weszło pięciu mężczyzn, którzy chcieli kupić alkohol. Sprawiali wrażenie kompletnie pijanych, więc ochroniarz pouczył ich, że nie powinni już dziś pić więcej. Nie spodobało się to potencjalnym klientom i zaczęli go wyzywać.
W końcu wyciągnęli ochroniarze do przedsionka sklepu i zaczęli bić po całym ciele. W końcu pokrzywdzonemu udało się wyrwać z rąk oprawców i powiadomić policjantów. Na miejscu pojawili się stróżowie prawa, którzy na podstawie rysopisów rozpoczęli poszukiwania krewkich mężczyzn. Ci nie odeszli zbyt daleko i kilkaset metrów od sklepu trafili w ręce stróżów prawa. Zamiast jednak się uspokoić, stawali się coraz bardziej agresywni. W końcu butne towarzystwo rzuciło się na policjantów.
Szybko jednak zostali obezwładnieni i zatrzymani. Cała piątka w wieku od 19 do 26 lat spędziła noc w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu stanęła przed obliczem prokuratora. Wszyscy usłyszeli zarzuty czynnej napaści i znieważenia policjantów. W tym trzech z nich pobicia ochroniarza. Grozi im za to kara do 10 lat więzienia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?