- Od wielu tygodni ciężko trenuję, by przygotować się do tej eskapady - mówi pan Krzysztof. - Dziennie będę pokonywał 200 - 250 kilometrów. To bardzo dużo, szczególnie że czeka mnie dziesięć takich etapów. Ale forma jest, siły mi nie brakuje, więc optymistycznie patrzę w przyszłość.
Niepełnosprawny maratończyk pojedzie na profesjonalnym wózku wyczynowym (waży 11 kg). Pojazd wykonany jest z włókna węglowego i przy sprzyjających warunkach atmosferycznych można go rozpędzić nawet do... 90 km/h.
- Szacuję, że będę jechał około 12 godzin dziennie z krótką przerwą na obiad gdzieś na trasie, np. na stacjach paliw - dodaje sportowiec. - Mówiąc obiad, mam na myśli głównie batony wysokokaloryczne i napoje izotoniczne, które podczas takiego wysiłku są najlepiej przyswajalne.
* * * * *
Przypomnijmy, że w kwietniu 2007 roku Krzysztof Jarzębski na zwykłym wózku inwalidzkim przejechał w ciągu dnia niemal całą trasę z Warszawy do Łodzi. W lipcu tego samego roku w kilkanaście dni pokonał odległość z Zakopanego do Gdańska. W lutym 2009 roku przejechał w trzy dni trasę z Łodzi do Zakopanego. Zaliczył też maraton z Łodzi do Londynu - blisko 2 tys. km.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?