Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na wózku z Aten do Łodzi

(tj)
Sportowiec codziennie w szybkim tempie pokonuje dystans kilkudziesięciu kilometrów.
Sportowiec codziennie w szybkim tempie pokonuje dystans kilkudziesięciu kilometrów. fot. Paweł Łacheta
54-letni Krzysztof Jarzębski, niepełnosprawny sportowiec (przez lata mieszkał w Łodzi, obecnie w Pabianicach), który od kilku lat zadziwia swoim hartem ducha i niezwykłymi osiągnięciami, znów podejmuje kolejne wyzwanie. 25 lipca wyruszy na wózku z Aten, by już po dziesięciu dniach (3 sierpnia) dotrzeć do Łodzi. Do pokonania ma ponad 2 tys. 200 kilometrów.

- Od wielu tygodni ciężko trenuję, by przygotować się do tej eskapady - mówi pan Krzysztof. - Dziennie będę pokonywał 200 - 250 kilometrów. To bardzo dużo, szczególnie że czeka mnie dziesięć takich etapów. Ale forma jest, siły mi nie brakuje, więc optymistycznie patrzę w przyszłość.

Niepełnosprawny maratończyk pojedzie na profesjonalnym wózku wyczynowym (waży 11 kg). Pojazd wykonany jest z włókna węglowego i przy sprzyjających warunkach atmosferycznych można go rozpędzić nawet do... 90 km/h.

- Szacuję, że będę jechał około 12 godzin dziennie z krótką przerwą na obiad gdzieś na trasie, np. na stacjach paliw - dodaje sportowiec. - Mówiąc obiad, mam na myśli głównie batony wysokokaloryczne i napoje izotoniczne, które podczas takiego wysiłku są najlepiej przyswajalne.

* * * * *

Przypomnijmy, że w kwietniu 2007 roku Krzysztof Jarzębski na zwykłym wózku inwalidzkim przejechał w ciągu dnia niemal całą trasę z Warszawy do Łodzi. W lipcu tego samego roku w kilkanaście dni pokonał odległość z Zakopanego do Gdańska. W lutym 2009 roku przejechał w trzy dni trasę z Łodzi do Zakopanego. Zaliczył też maraton z Łodzi do Londynu - blisko 2 tys. km.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto