Kobieta odniosła ciężkie obrażenia wielonarządowe. Mimo starań lekarzy, zmarła.
Na miejsce tragedii przyjechała także straż pożarna. Za pomocą wysięgnika strażacy weszli do mieszkania żeby sprawdzić czy w środku nie pozostało dziecko. Na szczęście okazało się, że kobieta była sama w domu.
"Z relacji świadków wynika, że kobieta mogła targnąć się na własne życie" - powiedział Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Sąsiedzi 32-latki poinformowali, że kobieta wraz z mężem spodziewała się synka.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?