Mozaika starej i nowej kostki niechlubną wizytówką Piotrkowskiej

Piotrkowska w reprezentacyjny deptak Łodzi zamieniła się dopiero w latach 90. Wcześniej powszechnie jeździły tutaj auta i autobusy, a także tramwaje, po których do czasu przebudowy pozostało torowisko.

Popękany asfalt i chodniki zamieniono na brukową kostkę, która miała nadać ulicy deptakowego charakteru. Po kilkunastu latach Piotrkowska coraz bardziej się rozlatuje, a na odcinku od Więckowskiego do Próchnika wygląda jak ser szwajcarski.

Szara, prostokątna kostka znajdująca się w jezdni z roku na rok kruszeje, przez co pojawiają się coraz to nowsze kilkucentymetrowe dziury. Stwarza to niebezpieczeństwo dla kierowców, pieszych, a także rowerzystów.

Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi postanowił nie czekać i zaczął doraźną wymianę kostek. - Ze względów bezpieczeństwa podjęliśmy decyzję o wymianie najbardziej zniszczonych fragmentów kostki - tłumaczy Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego ZDiT.

Problem w tym, że kostka, którą zastępowane są zniszczone fragmenty jest w dwóch kolorach, jasnym i ciemno szarym. W kwestii różnicy koloru Aleksandra Kaczorowska ma inne zdanie. - Kolor kostki używanej do naprawy ulicy Piotrkowskiej jest jednakowy - mówi. Jednak, po kilku dniach od jej położenia różnica wciąż jest widoczna.

Co prawda nie widać już dziur, ale kontrast "starego z nowym" skłania do refleksji. Co będzie dalej z reprezentacyjnym deptakiem Łodzi? Miasto chce gruntownie przebudować ulicę - od alei Piłsudskiego do placu Wolności, wraz z samym placem. Na zmodernizowanej ulicy mają pojawić się nowe meble miejskie, czyli ławki, tablice informacyjne czy latarnie.

Nie stanie się to jednak szybko. W celu zrewitalizowania Piotrkowskiej został rozpisany konkurs, którego zwycięzców poznamy po 15 czerwca. Projekt, który uzyska główną nagrodę będzie realizowany, jednak najwcześniej drogowcy będą mogli rozpocząć pracę w marcu przyszłego roku.

Czytaj więcej o

:

• Kupcy ożywiają Piotrkowską