Łodzianin wsiadł do autobusu, który miał na drzwiach napis "Automat Biletowy". Jednak biletomat był zepsuty i nie mógł kupić biletu. Na następnym przystanku wsiedli kontrolerzy i dostał mandat. Na żądanie pasażera kontroler dopisał na mandacie, że w trakcie kontroli automat nie był sprawny. MPK nie uwzględniło reklamacji mandatu.
Według MPK Łódź pasażer "niedopełnił obowiązku bezzwłocznego wniesienia opłaty za przejazd". To znaczy, że przebywając w pojeździe nie próbował kupić biletu u kierowcy. Łodzianin uważa, że został wprowadzony w błąd przez MPK, które najpierw obiecuje, że można kupić bilet używając karty płatniczej.
Sebastian Grochala, rzecznik MPK tłumaczy, że pasażer nie wykorzystał wszystkich możliwości zakupu biletu oraz nie zgłosił awarii. MPK traktuje zgłoszenie awarii jako wykazanie dobrej woli i próbę kupienia biletu.
Rzecznik MPK Łódź informuje, że na każdym biletomacie w pojazdach komunikacji miejskiej jest numer kontaktowy, pod który można zgłosić awarię tłumacząc sytuację. Wówczas pasażer otrzyma informacje o innych formach zakupu biletów. Awarię można też zgłosić u prowadzącego pojazd i jednocześnie kupić u niego bilet. Wówczas awaria jest odnotowywana. Nawet, jeśli pasażer nie kupi biletu, bo nie posiada przy sobie gotówki, MPK uzna jego tłumaczenie i rozpatrzy sprawę na jego korzyść.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?