Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maciej Łabecki w Filharmonii Łódzkiej. Narodziny gwiazdy?

sadrakula
sadrakula
arch. FŁ
Arcytrudny koncert d-moll Sibeliusa w piątek (14 października) był wykonywany przez koncertmistrza Filharmonii Łódzkiej - Macieja Łabeckiego. Ze znakomitymi efektami!
Zobacz relację z koncertu Macieja Maleńczuka, podczas którego artysta zaśpiewał teksty Wysockiego

Piątkowy koncert symfoniczny w Filharmonii Łódzkiej na pewno na długo zostanie w mej pamięci. Usłyszałem bowiem doskonałego Sibeliusa i znakomitego Mozarta w jednym koncercie.

Orkiestra Symfoniczna FŁ rozpoczęła od poematu symfonicznego Finlandia op. 26 Jana Sibeliusa, bardzo cenionego przez Finów za budzenie uczuć patriotycznych, a napisanego do cyklu żywych obrazów. Mało kto dziś wie, co to takiego. W wytwornych salach balowych ubrani i ucharakteryzowani aktorzy i statyści zastygali w bezruchu, ukazując wybraną scenę. Były w Finlandii odważne dźwięki, śmiała instrumentacja, piękne motywy, porywające, trochę egzotyczne piękno. Malutkie arcydzieło, brawo!

Po zasłużonych brawach w towarzystwie prowadzącego maestro Marcina Wolniewskiego wkroczył na estradę Maciej Łabecki, na codzień koncertmistrz FŁ, poza tym doktor sztuki, prowadzący klasę skrzypiec w Akademii Muzycznej. Tym razem jako solista i to od razu na najgłębszych wodach, bowiem Koncert Skrzypcowy d-moll op. 47 Jana Sibeliusa to dla skrzypka-solisty naprawdę czerwony szlak trudności.

W pierwszej części Maciej Łabecki nie wahał się "atakować" skrzypiec z wielkim powodzeniem, choć woli mięciutkie przejścia między dźwiękami. Starał się być wiernym partyturze 110-letniego utworu, a koncert brzmiał nowocześnie, świeżo, fascynująco. I bardzo spójnie jako dzieło. Pierwsza część była brawurowa, druga refleksyjna, koncert Sibeliusa urzekał urodą muzyki, w czym pomagała bezbłędna od początku do końca gra solisty. W drugiej części skrzypce miały bardzo swojskie, bardzo polskie brzmienie, to chyba coś w rodzaju cudu, albo mojego złudzenia. No i buńczuczna, nieco łobuzerska część ostatnia, gdzie skrzypcom solisty chyba zabrakło nieco siły. Ale może Maciej Łabecki musiał także w niej pozostać wierny partyturze. Moja znajomość Sibeliusa jest zbyt płytka, bym wyrokował w tej kwestii. Kiedy taki trudny koncert gra wybitny skrzypek, wydaje się on tylko przepiękny, bo nie zdajemy sobie sprawy z trudności. Dla słuchaczy Maciej Łabecki stał się od razu gwiazdę wiolinistyki. W ogólnoświatowej karierze na pewno przeszkodzi mu praca pedagogiczna, co za niepowetowana szkoda dla muzyki!

A po przerwie zabrzmiała 36 Symfonia C-dur Linzka KV 425 Wolfganga Amadeusza Mozarta. Z przepięknymi, umiejętnie rozwijanymi motywami. Z gracją, ogromną kulturą muzyczną, muzykalnością wiedeńskiego arcymistrza. Z taktem w brzmieniu, o co bardzo dbał maestro Marcin Wolniewski. Wspaniały był dialog skrzypiec z dużymi smyczkami na początku części ostatniej. Wykonanie było żwawe i akuratne, bardzo wiedeńskie między nutami. Za to melomani łódzcy podziękowali Marcinowi Wolniewskiemu taką powodzią braw, że po szóstym wyjściu na estradę zapytał z uśmiechem: - Mamy grać? Po gromkim "tak!" z sali muzycy powtórzyli drugą połowę czwartej części. Całość nadawała się na dobrze przyjętą płytę CD, niestety nikt nie rejestrował dźwięku. Między innymi to właśnie dlatego trzeba przychodzić na koncerty!

Czytaj więcej o kulturze:

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMLodz.pl automatycznie weźmie udział w konkursie dziennikarstwa obywatelskiego. Redakcja MM co miesiąc wybierze autorów najlepszych prac i rozda nagrody pieniężne o łącznej wartości 500 zł.
dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto