W sumie przyjęło 47 samolotów, z których większość (30) lądowała w porcie im. Reymonta zamiast na warszawskim Okęciu, gdzie remontowane są pasy startowe. Operacje przebiegły bez większych zakłóceń - za wyjątkiem opóźnionego czarteru do Barcelony, który miał odlecieć w sobotę o godz. 3.40, a przyleciał do Łodzi dopiero przed godz. 7, oraz czarteru do Palermo - samolot z Włoch nie mógł wylądować z powodu mgły i został skierowany na inne lotnisko; do Łodzi przyleciał dopiero po ośmiu godzinach (oczekujący pasażerowie otrzymali gorący żurek i ciepłe napoje).
W sobotę obsłużono 32 samoloty, wśród których był rządowy embraer z prezydentem Bronisławem Komorowskim na pokładzie. Prezydent leciał z Łotwy i wylądował o godz. 17.35. Po krótkim spotkaniu z szefami lotniska rządową limuzyną odjechał do Warszawy.
Podobnie jak w ubiegłym tygodniu, łodzianie tłumnie przychodzili z lornetkami i aparatami fotograficznymi, by obserwować lądujące i startujące samoloty.
Ruchem wokół lotniska kierowała policja, straż miejska i służby porządkowe.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?