Trzeciego dnia Festiwalu widzowie mogli uczestniczyć w prezentacji czterech kolejnych przedstawieniach konkursowych, w tym dwóch w wykonaniu łódzkich aktorów.
Jako pierwszy, ze sztuką "The Generacja", wystąpił Teatr Wewnętrzna Emigracja z Łodzi. Nowoczesne formy wyrazu, opis współczesnych problemów młodego pokolenia, poprzez pryzmat środków komunikacji, kontaktu. Aktorzy podejmując banalny temat codziennej interferencji zachodzącej pomiędzy ludźmi współczesnymi - najczęściej poprzez narzędzia komunikacji elektronicznej. Starali się zwrócić naszą uwagę, nie tylko na idącą za taką formą kontaktu groźbą całkowitego osamotnienia i odczłowieczenia tej dziedziny naszego życia, ale.. przede wszystkim chcieli zaprezentować skrywaną i tak często zduszaną przez nas potrzebę bezpośredniego kontaktu. Prezentowane przez nich postaci, skorporatyzowane, umieszczone w konkretnej konwencji ubioru, zachowania, pracy zawodowej, mimo iż tak dobrze znane z populistycznych seriali telewizyjnych - zyskują. Nie tylko zyskują w naszych oczach w finałowej scenie, odkrywając przed widzem brzemię cierpienia w samotności, pomimo tak wielu środków służących ku podjęciu kontaktu z innymi, ale zyskują również jako odrębne postaci, pokazując jak bardzo stereotyp może wpłynąć na ocenę ich potrzeb, zachowań. Przecież sam krawat i laptop to jedynie atrybuty i do nas należy ocena ich adekwatności i przypadkowości w konfrontacji z daną osobą, z ich właścicielem. Po obejrzeniu spektaklu możemy jednak odnieść wrażenie, iż to, co i wcześniej było dla nas trudne - poznanie, ocena, prawidłowa interpretacja emocji, takim samym pozostaje i teraz. "The Generacja" zwraca uwagę na problem, lecz klucza do jego rozwiązania poszukać będziemy musieli bez przewodnika.
O sztuce "La Locura (Szalona kobieta lub szaleństwo)" w wykonaniu Grupy Performatywnej Ciało. Ruch. Miasto., można wyrazić się wyjątkowo lakonicznie i po prostu potwierdzić kilka oczywistych faktów, iż.. rozpoczęła się, odbyła i.. zakończyła. Aktorzy zabrali nas w podróż krążąc po meandrach labiryntów kobiecości. Widz mógł niestety odnieść wrażenie, iż nawet Oni nie do końca wiedzą jak po tak krętych ścieżkach poruszać się w celu osiągnięcia celu - zrozumienia, odgadnięcia zamysłu, konwencji spektaklu. Dodatkowa nagość, jako mocno nadszarpnięty już i będący kliszą tysiąca podobnych zabiegów scenicznych wątpliwy atut przedstawienia nie tylko zamiast pomóc w odbiorze, przeszkadzał, ale i najzwyczajniej - gorszył. Intymność w świetle reflektorów to bowiem całkowita abstrakcja, a nawet posługując się nagością kobiecego ciała w celu opisania samej kobiecości, można pokusić się o odrobinę finezji i niedopowiedzenia. To co oczywiste, nie jest już erotyczne, a w przypadku "La Locury", od początku takim być nie mogło.
Pracownia Prowincja (Konin-Michałowice-Sopot-Goleniów-Gdynia) w spektaklu "Podróże dookoła pokoju stołowego", oprócz znakomitej aranżacji, pokazu kunsztownej ekwilibrystyki scenicznej, oraz znakomitego wielogłosowego śpiewu, dała nam to czego wielu widzów szuka we współczesnym teatrze - zderzenia wysokiego z niskim. Zderzenia trywialności i banału życia codziennego z elementami kultury wysokiej, owoców wielogodzinnych kontemplacji, poszukiwań filozofii życia, własnej filozofii, własnych zasad, a w konsekwencji samego siebie, umieszczonego w kręgu na pozór nic nie znaczących i oczywistych wydarzeń. Udało nam się posmakować formy atrakcyjnej, mimo wielokrotnego już zastosowania na deskach scenicznych, wciąż budzącej niezwykłe emocje, wciąż tchnącej nieco świeżości w kwestie dobrze znane, popularne, oklepane? Pracownia Prowincja prócz niezwykle ostrego, inteligentnego dowcipu ubranego w formę wizualnie i werbalnie przaśną i pospolitą, dokonała tego czego obecnie w teatrze alternatywnym, w teatrze nowoczesnym, przynajmniej w moim odczuciu, dokonać trudno - moralizowała, zastanawiała, poruszała ponadczasowy temat ludzkiej egzystencji, jego otoczenia, miejsca na świecie, a przy tym.. bawiła do łez!
O pozostałych grupach, m.in. o Teatrze 16 minut ciszy (Łódź) wystawiającego sztukę "Jedna miłość", oraz o gościu specjalnym Festiwalu, nie uczestniczącym w konkursie głównym Łódzkich Spotkań Teatralnych - Teatrze Derevo (Rosja/Niemcy) przeczytać można w redagowanym przez Annę Perek Biuletynie ŁST.
Ok. godz. 23:00 członkowie Jury zjawili się w sali pełnej festiwalowych gości, niecierpliwie tym razem oczekujących na ostateczny werdykt. Przewodniczący, prof. Lech Śliwonik zaproponował, aby wieczór podsumować tradycyjnym dialogiem Jury z publicznością, mającym miejsce podczas festiwalowych "Rozmów nocą". Drobna retardacja okazała się zabiegiem nadzwyczaj udanym, gdyż emocje związane z oczekiwaniem na wyniki konkursu wyrażone zostały w wartkich dyskusjach podsumowujących wydarzenia ostatniego dnia Festiwalu.
Ok. północy do sali wniesione zostały koperty z nagrodami, a Jury uroczyście ogłosiło co następuje:
"Po obejrzeniu w dniach 12-14 grudnia 2008 roku 13 spektakli w konkursowym nurcie Festiwalu, zdecydowaliśmy się przyznać trzy równorzędne nagrody ŁST, po 3000 zł, które otrzymują:
- Teatr Brama z Goleniowa za przedstawienie "My" w reż. Daniela Jacewicza.
- Grupa Art.51 ze Zgierza za spektakl "Extra Virgin" - scenariusz, scenografia i reżyseria - Zespół.
- Teatr Pracownia Prowincja (Konin-Michałowice-Sopot-Goleniów-Gdynia) za spektakl "Podróże dookoła pokoju stołowego" w reż. Tadeusza Rybickiego.
Wyróżnienie specjalne ( 1000 zł ) - Teatr Svabodny z Brześcia za żarliwość wypowiedzi w spektaklu "Towar-Pieniądze-Towar" w reż. Oksany Gaiko.
Wysoko oceniając poziom tegorocznych Spotkań, Jury postanawia przyznać trzy honorowe wyróżnienia bardzo młodym grupom debiutującym w festiwalu; otrzymują je:
- Teatr Maat projekt z Lublina za stworzenie mrocznej przestrzeni obrazu, dźwięku i ruchu w spektaklu "My (Requiem)" w reż. Tomasza Bazana.
- Teatr Fuzja z Poznania za precyzję formy oraz opracowanie muzyczne spektaklu "Sen Wahazara" w reż. Anny Woźniak.
- Teatr Wewnętrzna Emigracja z Łodzi za wrażliwe opisanie prawdziwych problemów młodych ludzi w ich zderzeniu ze sztuczną rzeczywistością świata komputerów, reklamy, popkultury w spektaklu "The Generacja" w reż. Kingi Zajdel-Karasińskiej.
Liczba i poziom prezentowanych w konkursie spektakli pozwala nam z satysfakcją stwierdzić, iż Łódzkie Spotkania Teatralne 2008 widzimy jako szansę nawiązania do najlepszych tradycji tego festiwalu."
Nagrody i wyróżnienia ufundowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego z programu operacyjnego "Wspieranie i promocja twórczości artystycznej".
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: |
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?