W czwartek łodzianie kompletowali sprzęt i doskonalili się w technikach alpinistycznych.
- 20 lipca wyruszamy samochodami do Moskwy. 2 tys. km chcemy pokonać w dwa dni. Stamtąd lecimy rządowym samolotem Federacji Rosyjskiej na Kamczatkę. Ta podróż z międzylądowaniem potrwa około 20 godzin - mówi bryg. Makary Szulc, dowódca polskiej ekipy.
Łodzianie zabierają 2,5 tony sprzętu. M.in.: piły do cięcia stali, betonu, geofony, czyli urządzenia akustyczne do szukania ludzi pod gruzami, kamery wziernikowe i termowizyjne, zestaw hydrauliczny do przecinania i rozpierania zawalonych konstrukcji stalowych, sprzęt łączności podwodnej i jaskiniowej.
Zawody będą trwać 3 tygodnie. Weźmie w nich udział około 40 ekip, m.in. reprezentacja Rosji (uchodzi za faworyta), Niemiec, Finlandii, Francji, Korei i Ukrainy oraz 650 sędziów. Rozpocznie je bieg sztafetowy i ćwiczenia siłowe na drążku. Łodzianie liczą jednak na sukcesy w konkurencjach związanymi z działaniami ratowniczymi na wypadek trzęsień ziemi, powodzi, katastrof budowlanych, skażeń ekologicznych, w górach, sztolniach, jaskiniach, pod i na wodzie.
- Trenujemy bardzo intensywnie. Przed nami wyjazd na ćwiczenia nurkowe na Jeziorze Powidzkim. Później ruszamy do Rosji - mówi bryg. Makary Szulc.
Po raz pierwszy łódzcy strażacy wystąpią w nowych mundurach. Są w kolorze khaki i mają naszywki z godłem i barwami narodowymi Polski. Specjalnie dla nich uszyła je Wytwórnia Umundurowania Strażackiego w Brzezinach.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/7.webp)
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?