Łódzki magistrat planuje też sprzedaż udziałów w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, Zakładzie Drogownictwa i Inżynierii.
- Już prezydent Jerzy Kropiwnicki mówił, że udziały w aquaparku trzeba będzie sprzedać - mówi Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi. - Gdy namawiałem prezydenta Kropiwnickiego, by odkupić udziały Fali od Słoweńców (były współudziałowiec miasta w aquaparku - red.) i ratować spółkę - też powtarzałem, że kiedyś tę spółkę trzeba będzie sprzedać. Prezydent Hanna Zdanowska również stoi na podobnym stanowisku.
Mówiąc o prywatyzacji MPO, Tomasz Kacprzak przypomina, że 1 lipca 2013 roku wejdzie w życie ustawa, która wprowadzi swoisty podatek śmieciowy. - Nie będzie też typowego wolnego rynku. Po co nam więc miejska spółka, jeśli nie będziemy mogli jej powierzyć zadań? Odbiorcę odpadów wybierzemy w konkursie - dodaje przewodniczący rady Tomasz Kacprzak.
Sprzedany miałby być też dobrze prosperujący Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Społecznicy walczą o ZWiK, czyli jak podkreślają o utrzymanie względnie niskich cen wody. Zebrali już 11 tysięcy (tyle zweryfikowano) podpisów pod projektem uchwały, w którym sprzeciwiają się prywatyzacji spółki. Radni mieli głosować nad tą uchwałą 25 stycznia, ale ostatecznie trafi ona pod obrady 22 lutego.
Spółkę ZDiI miasto chciało sprzedać w minionym roku. Przetarg ogłaszano dwa razy. Nie znalazł się jednak chętny, który chciałby dać minimum 15,9 miliona złotych za udziały w zakładzie.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?