Za głosowali radni SLD i PO, z wyjątkiem Bartosza Domaszewicza i Patrycji Wójcik, przeciw był PiS. Radny Domaszewicz głosował przeciw, bo, jak uzasadnił, w studium jest zapisane tzw. rozlewanie miasta, czyli tereny pod zabudowę wyznaczone na obrzeżach Łodzi, nie w centrum. PiS twierdził, że dokument nie spełnia oczekiwań łodzian, większość uwag, jakie zgłosili, została odrzucona. Tomasz Sadzyński, pełniący funkcję prezydenta, podsumował, że uchwalenie studium było ważnym krokiem w rozwoju miasta. Dodał, że dokument można modyfikować. Niezadowoleni z decyzji radnych łodzianie wywiesili transparent "Nie macie racji, żądamy konsultacji".
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?