Voigt oświadczeniu już nie obiecuje, że do końca czerwca zainwestuje w ŁKS pieniądze. Jak zwykle, podkreśla swoje zasługi. Prezes ŁKS twierdzi, że w lutym i marcu wraz ze swoimi znajomymi wpłacił do ŁKS 400 tys. zł zaliczki na zakup akcji za kwotę trzech milionów zł. Dodał ponadto, że klub zawarł ugody z wieloma zawodnikami i pracownikami, które do tej pory kosztowały ponad 1,2 mln zł.
Voigt (pisownia oryginalna): Odblokowaliśmy konta klubu. Czy to mało na 4 miesiące pracy w klubie, który dla mnie stął się drugim DOMEM ????
Prezes Voigt jest ciągle optymistą: - Nowa perspektywa jest, nowy stadion i zaplecze w budowie, a młodzi wychowankowie Akademii ŁKS też sobie dobrze radzą. Nic nie gwarantuję i nie obiecuję, tylko ostro pracuję z obecnymi akcjonariuszami. Nawet w PZPN to już zauważono - dodaje.
ŁKS musi w ciągu czterech dni złożyć odwołanie od decyzji o nieprzyznaniu licencji. Aby ŁKS grał w pierwszej lidze, musi przedstawić dokumenty świadczące o spłacie długów wobec ZUS i innych wierzycieli.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?