Podczas losowania ełkaesiacy, jako drużyna grająca w poprzednim sezonie w pierwszej lidze, byli od razu wyznaczeni na gospodarzy pojedynku 1/16 finału (na tym etapie dołączyły zespoły ekstraklasy). Jednak działacze ŁKS, mając na uwadze skromne klubowe finanse, nie chcieli wydawać pieniędzy na organizację spotkania w Bełchatowie i poprosili szefów Ruchu, by na ich boisku rozegrano mecz. Chorzowianie wyrazili zgodę na takie rozwiązanie i dlatego dojdzie do kuriozalnej sytuacji, w której gospodarzem będzie zespół przyjezdny.
Można zakładać, że pucharowy pojedynek będzie doskonałą okazją dla trenera Michał Probierza, by trochę poeksperymentować ze składem i poddać sprawdzianowi zawodników, którzy mało do tej pory grali w spotkaniach ekstraklasy. Trudno upatrywać w ŁKS zespołu, który będzie miał szansę odegrać znaczącą rolę w rozgrywkach Pucharu Polski i dlatego taki pojedynek jest doskonałą okazją, by wystawić dublerów i poznać na co ich stać w obecnej chwili. Ot, taki dobry sparing z wymagającym rywalem zawsze jest doskonałą lekcją poglądową dla zawodników, ale i dla trenera.
Może przy okazji warto ponownie przyjrzeć się grze Damiana Seweryna, odstawionego przez poprzednich szkoleniowców do drużyny Młodej Ekstraklasy. Defensywa łodzian to pewnie ogromna bolączka szkoleniowca, a zatem nadarza się okazja, aby przetestować inne rozwiązania.
Zapewne między słupkami stanie Bogusław Wyparło. Probierz musi dokonać takiej zmiany, bo Pavle Velimirović nie jest wcale takim pewniakiem w bramce, jak niektórzy próbują to przedstawiać. Trzeba przyznać, że ma szczęście, ale popełnia przy tym masę błędów, co bez wątpienia nie wpływa na spokój w łódzkiej defensywie.
Za wystawieniem dublerów w meczu pucharowym z Ruchem powinien także przemawiać pragmatyzm szkoleniowca. Zapewne trener zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy zawodnicy, którzy walczą w meczach ekstraklasy, są przygotowani do gry na wysokich obrotach i to na dodatek co trzy dni. To ponad siły niektórych i zapewne Probierz mając w perspektywie sobotnie ligowe spotkanie z Zagłębiem Lubin da wielu podstawowym zawodnikom odpocząć, bo celem nadrzędnym łódzkiego klubu jest utrzymanie się w krajowej elicie, a nie uczestniczenie w pucharowym maratonie. Kolejna runda tych rozgrywek odbędzie się w dniach 18-20 października, zaś ćwierćfinały i półfinały zaplanowano na wiosnę 2012 roku. Finał Pucharu Polski rozegrany zostanie 24 kwietnia w Warszawie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?