Wydział Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów w Łodzi cofnął im uprawnienia do prowadzenia pojazdów - na wniosek lekarzy z kliniki ostrych zatruć i policji - z powodu nadużywania alkoholu.
W tym roku w łódzkim wydziale komunikacji rozpatrywano już sprawy 74 pacjentów Oddziału Toksykologii, z tego 28 odebrano "prawko".
Miesięcznie kilku pacjentów Oddziału Toksykologii przy ul. św. Teresy jest zgłaszanych do Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów w Łodzi.
- Jeżeli pacjent przy stężeniu alkoholu we krwi wynoszącym ponad 4 promile normalnie chodzi i funkcjonuje, istnieje ryzyko, że mógł także prowadzić samochód - mówi dr Jacek Rzepecki z Oddziału Toksykologii. - Chodzi o to, by sprawdzono, czy taka osoba ma i powinna mieć prawo jazdy.
- Sprawdzamy każde uzasadnione zawiadomienie z kliniki ostrych zatruć - mówi Jarosław Chwiałkowski, zastępca dyrektora Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów w Łodzi.
- Jeśli taka osoba jest kierowcą, kierujemy ją na badania do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy. Gdy im się nie podda lub uzyska negatywną opinię lekarską, traci uprawnienia do prowadzenia pojazdów. W ubiegłym tygodniu były trzy takie osoby.
Aktualnie wyjaśniane są sprawy 162 kierowców, którzy są sprawdzani z powodu nadużywania alkoholu i przekroczenia limitu punktów karnych (24 pkt). Przechodzą dokładne badania lekarskie, m. in. neurologiczne, psychologiczne, psychotechniczne.
W tym roku zweryfikowano uprawnienia 622 kierowców jeżdżących na podwójnym gazie, których sprawy zostały skierowane przez policję. Aż 496 z nich straciło prawo jazdy, gdyż nie poddali się badaniom lekarskim.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?