Czy rodzące kobiety będą musiały jeździć do innych miejscowości?
Sprawą zajął się Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego.
Specjalny zespół zbiera informacje o wolnych miejscach na łódzkich porodówkach i tam przewożone są rodzące kobiety. Ewa Augustyniak, lekarz koordynujący całą akcję zapewnia, że za każdym razem udaje się znaleźć takie miejsce.
Sytuacja jest poważna, w każdej chwili może zabraknąć łóżek i kobiety będą przewożone do pobliskich szpitali poza Łodzią. Na łódzkich porodówkach brakowało miejsc już w lipcu 2008 roku. Wówczas w Madurowiczu porodówka jeszcze funkcjonowała, ale już z powodu braku łóżek pacjentki były przewożone do Częstochowy, Zgierza, Pabianic, czy Sieradza.
Teraz sytuacja jest znacznie poważniejsza, przejazd karetką tak dużej odległości trwa około godziny. Miejmy nadzieję, że konflikt w szpitalu Madurowicza uda się zażegnać jak najszybciej.
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: |
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?