Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klony Chucka Norrisa, czyli jak internauci podszywają się pod znane osoby

redakcja
redakcja
fot. za You Tube
W ten sposób w komentarzach pod filmikami na YT znajdziemy m.in.: Artura Szpilkę, Donalda Tuska czy Adama Małysza.

Na jednym z filmików na YouTubie znany skoczek narciarski Piotr Żyła wypowiada się o skoku swojego kolegi Macieja Kota. W samym krótkim nagraniu nie ma nic dziwnego, prawdziwa niespodzianka czek nas jednak gdy prześledzimy komentarze pod wideo. Znajdziemy tam wpis Łukasza Kruczka, użytkownika łudząco podobnego do trenera reprezentacji Polski w skokach narciarskich (zgadza się nawet zdjęcie): "Spokojnie panowie, bo was z kadry wyrzucę".

Na te słowa odpisuje mu... Adam Małysz, który pyta: "Jak tam życie trenerze?". Łukasz odpowiada mu, że jakoś sobie radzą i życzy byłemu mistrzowi powodzenia na Rajdzie Dakar. Niespodziewanie do dyskusji wtrąca się Artur Szpilka (a przynajmniej użytkownik używający konta na YouTubie o takiej nazwie), ostrzegając Kruczka, by nie fikał. Zaczyna się wymiana "uprzejmości" włącznie ze słynną już groźbą zrobienia dziecka przez boksera. Nie brak wulgaryzmów. Na końcu Piotr Żyła dodaje, że Maciej Kot zabiera mu kołdrę, nawiązują do tego, że zawodnicy mieszkali w jednym pokoju w trakcie zawodów.

Fikcyjny Adam Małysz jest zresztą znany z komentowania nagrań Niekrytego Krytyka. Na jego kanale narzeka, że nikt nie robi o nim podobnych przeróbek.

Takie przypadki są coraz częstsze i dotyczą wielu mediów społecznościowych. Ostatnio na YouTubie bardzo się nasiliły. Internauci bez skrępowania podszywają się pod osoby publiczne, komentując pod ich imionami i nazwiskami razem ze zdjęciem. Taki profil trudno odróżnić od autentycznego, zanim się na niego nie wejdzie.

Kreatywność w sieci zdaje się nie mieć granic. Np. pod teledyskiem donGURALesko "Chcę Ci Dać" tym razem odezwali się Chuck Norris i prezydent Bronisław Komorowski (z nieaktualnym zdjęciem, bo z wąsami). Ten ostatni profil jest bardzo aktywny, wirtualna postać lubi wchodzić w słowne utarczki z YouTube'owym Donaldem Tuskiem ("Zamknij mordę śmieciu, widzimy się w sejmie"). Polski "premier" z kolei tak puentuje słynny klip "Ona tańczy dla mnie" zespołu Weekend: "Tyle wyświetleń! Przydałoby się podwyższyć podatek na ten film." (Zobacz:Weekend: "Teksty hitów zza oceanu są gorsze od naszych piosenek" [Rozmowa MM]).

Natomiast pod innym klipem donGURALesko Juliusz Słowacki stwierdza samokrytycznie: "Zaiście epickie wersy, jestem zawstydzony".

W jaki sposób da się podszyć pod kogoś na YouTubie? Są na to dwa proste sposoby. Można powiązać swoje konto z tym na Google Plus, na którym to portalu społecznościowym jest przecież możliwe występowanie jako dowolna osoba. W ustawieniach profilu na YouTubie znajdziemy też opcję wpisania jakiegokolwiek imienia i nazwiska z doborem zdjęcia.

Ale pamiętajmy, że według YouTuba "podszywanie się jest uznawane za nękanie i narusza Wytyczne dla społeczności". Jak widać, dla wielu osób korzystających z tego serwisu nie stanowi to jednak żadnej przeszkody

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto