Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kleszcze gryzą łodzian w parku i na działkach

(ew)
Jolanta Janiszewska zauważyła kleszcza na brzuchu podczas kąpieli. Przyniosła go ze spaceru w parku im. Poniatowskiego.
Jolanta Janiszewska zauważyła kleszcza na brzuchu podczas kąpieli. Przyniosła go ze spaceru w parku im. Poniatowskiego. fot. Łukasz Kasprzak
Około 20 osób z kleszczami w ciele zgłosiło się w poniedziałek do ambulatorium łódzkiego pogotowia. Przywieźli te pasożyty z weekendowych wypadów do lasu i na działkę albo przynieśli ze spacerów w parkach.

- Byłam z rodziną w parku im. Poniatowskiego i wieczorem podczas kąpieli zauważyłam kleszcza na brzuchu - mówi Jolanta Janiszewska.

Jednej z pacjentek kleszcz umiejscowił się w pośladku. Przywiozła go ze spaceru z psem na działkach przy ul. Sianokosy. Lekarze radzą, by po każdym pobycie w lesie lub na działce dokładnie obejrzeć całe ciało.

Jeżeli zauważymy kleszcza, należy jak najszybciej pozbyć się go w całości, a miejsce wkłucia odkazić.

Zwykle nic złego się nie dzieje, ale jeśli tworzy się rumień, należy się skontaktować z lekarzem, gdyż ukąszenie kleszcza może spowodować groźne zapalenie mózgu lub boreliozę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto