Kac Vegas - recenzja

Sama fabuła filmu jest bardzo prosta. Poznajemy głównych bohaterów tuż przed ślubem jednego z nich. Jego najlepsi kumple muszą zafundować przyszłemu panu młodemu niezapomniany wieczór kawalerski w Las Vegas. Kiedy wyjeżdżają przyszły teść mrugając okiem mówi: "Wszystko, co wydarzy się w Vegas, zostaje w Vegas".

Kiedy koledzy budzą się po nocnych szaleństwach odkrywają, że pan młody gdzieś zaginął, a oni nic nie pamiętają z wieczoru kawalerskiego. Od tego momentu zaczyna się próba "przywrócenia pamięci" i odtworzenia wydarzeń zeszłej nocy. Działo się naprawdę wiele,a widz będzie śmiał się aż do łez.

Oczywiście nie jest to komedia dla każdego, niektórzy bardziej ambitni widzowie mogą poczuć się zniesmaczeni żartami proponowanymi nam przez reżysera. Faceci, którzy przeżyli nie jedną imprezę, pewnie znajdą tam odpowiedniki z własnego życia. Jednak nie polecam tego filmu narzeczonym, tuż przed ślubem. Panowie wasza luba, po tym co zobaczy w tym filmie, może nie puścić was na żaden wieczór kawalerski.

Kac Vegas to lekka, przyjemna komedia z rubasznym humorem. Aby przekonać się, co naprawdę działo się tamtej nocy, trzeba poczekać do ostatniego napisu końcowego.

MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:
Zostań dziennikarzem obywatelskim	Konkursy	Zdrowie i uroda	Przewodnik po lokalach
Sztuka w Łodzi	Teatr w Łodzi	Kino w Łodzi	Praca w Łodzi