W piątek, 5 grudnia w łódzkiej Manufakturze wystartuje jarmark. Na rynku zostanie ustawionych 30 domków.
"Na stoiskach pojawią się staropolskie wędliny Kamila Rózgi, sery produkowane przez Janinę Molandę, czy suszone owoce Leny Wypych. Nie zabraknie również napoi Browaru Koreb, chlebów na zakwasie Many, wędzonych ryb Krysiaka czy wyrobów litewskich Yana Kurtinaitine. Będzie można też zakupić prezenty." - informują organizatorzy.
Nie zabraknie też ręcznie robionych świątecznych kartek i oryginalnych lizaków czy koszulek z nadrukami. Pojawią się tez słodycze, świąteczne dekoracje i góralskie wyroby.
5 grudnia nad rynkiem Manufaktury rozbłysną dekoracje z tysięcy kolorych światełek. Łodzianie w każdy weekend będą mogli się tez przejechać bryczką z Klubu Jeździeckiego "Zbyszko". Nie zabraknie tez 4,5 metrowego młynu do mielenia grzechów.
"By wprawić w ruch jego łopaty, wystarczy przynieść karteczkę z zapisanym grzechem i umieścić ją w tzw. wrzutni znajdującej się w drzwiach." - informują organizatorzy.
W centralnym punkcie jarmarku stanie piętrowy domek gastronomiczny, z którego będzie można podziwiać panoramę Manufaktury oraz spróbować barszczu, golonki czy bigosu. Będzie można się też nbapić grzanego wina.
Jarmark będzie działał do 23 grudnia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?