Jest na niej miejski parking. Tam, a nie w miejscu 17 drzew przeznaczonych do wycinki, miałby stanąć apartamentowiec, na którego budowę spółdzielnia i prywatny deweloper mają pozwolenie. Lokatorzy wieżowca sąsiadującego ze skwerem protestują przeciwko tej budowie od 17 czerwca.
Oficjalnie Urząd Miasta nie chce wypowiadać się na temat ofert działek.
- Szukamy odpowiednich terenów - mówi Marcin Masłowski, zastępca rzecznika prezydenta Łodzi. - Z przedstawieniem propozycji poczekamy jednak do momentu, kiedy władze SM "Śródmieście" będą pewne, że taka zamiana w ogóle wchodzi w grę. Wtedy powinny do nas wystąpić z formalną prośbą.
To błędne koło, bo Krzysztof Diduch, prezes SM "Śródmieście" twierdzi, że czeka na... ruch ze strony magistratu.
- By poprosić radę nadzorczą o zwołanie posiedzenia i głosowanie nad uchwałą o zmianie lokalizacji inwestycji, muszę dysponować konkretnymi ofertami - mówi. - W przeciwnym razie byłby to zakup kota w worku. Ewentualną zamianę musimy skonsultować jeszcze z deweloperem.
Prezes SM "Śródmieście" deklaruje, że do czasu wyjaśnienia sprawy nie dojdzie do wycinki. Lokatorzy wieżowca przy ul. Piotrkowskiej 235/241 nie wierzą w jego słowa i ustalili nocne dyżury przy pilnowaniu skweru.
- Dobieramy się parami i co noc się zmieniamy - opowiadają Hanusz Kowalczyk i Artur Wróblewski, którzy mieszkają w bloku od ponad 20 lat i pełnili dyżur w nocy z środy na czwartek. - Czuwamy od północy do godz. 8 rano, spacerując po skwerze lub, gdy pada deszcz, siedząc w samochodzie.
Mieszkańcy zapewniają, że jeśli sąd, do którego odwołała się reprezentująca ich organizacja, utrzyma w mocy pozwolenie na wycinkę, zaakceptują tę decyzję.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?