Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jajkami w Marsz Równości. Dwie manifestacje i uzbrojeni policjanci

(GB)
Około 300 homoseksualistów i osób ich popierających wzięło udział w łodzkim Marszu Równości.
Około 300 homoseksualistów i osób ich popierających wzięło udział w łodzkim Marszu Równości. Maciej Stanik
Około 300 homoseksualistów i osób ich popierających wzięło udział w Marszu Równości, który w sobotę po godz. 14 wyruszył ze Starego Rynku w Łodzi i przeszedł ulicami Nowomiejską i Piotrkowską. W tym czasie kilkaset metrów od Starego Rynku w parku Staromiejskim zebrało się około 500 przeciwników legalizacji związków homoseksualnych, w tym kibiców i członków organizacji Młodzież Wszechpolska, którzy obrzucili gejów i lesbijki jajkami.

Uczestnicy Marszu Równości rozpoczęli na rynku Starego Miasta. Nieśli transparenty z hasłami: "Born to be BI", "Tymi ulicami chodzimy codziennie", "Prawa lesbijek i gejów prawami człowieka", "Za burtę z homofobią". Ich przeciwnicy protestowali okrzykami i hasłami typu "Łódź wolna od homo propagandy" i "Zakaz pedałowania"

Uzbrojeni w miotacze gazu i pałki funkcjonariusze oddzielali od siebie manifestujące grupy. W pogotowiu były armatki wodne. Policjanci w kilkudziesięciu radiowozach byli przygotowani do interwencji. Teren zabezpieczały także patrole konne straży miejskiej.

– Ulice Łodzi to nie miejsce na manifestowanie przekonań seksualnych – mówi Adam Małecki, organizator pikiety w obronie tradycyjnych wartości rodzinnych.

Tymczasem homoseksualiści w Marszu Równości zorganizowanym przez łódzką organizację Kampania Przeciw Homofobii zwracali na siebie uwagę kolorowymi strojami i instrumentami perkusyjnymi, na których grali.

– Żądamy ustawy o związkach partnerskich – krzyczała przez megafon jedna z organizatorek. – Chcemy tolerancji i legalizacji homoseksualnych związków partnerskich. Gdy uczestnicy Marszu Równości przechodzili obok członków pikiety, zostali obrzuceni jajkami. Obie grupy oddzielał kordon uzbrojonych policjantów. Manifestacje szły obok siebie przekrzykując się nawzajem. Tak było aż do pl. Wolności. Jednak na ul. Piotrkowską policja wpuściła tylko uczestników Marszu Równości.

Członkowie pikiety prorodzinnej oprócz skandowania haseł przeciwko gejom i lesbijkom komentowali także decyzje o zamknięciu stadionu Widzewa dla kibiców. "Donald matole, twój rząd obalą kibole", to tylko jedno z wykrzykiwanych haseł antyrządowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto