Jutro w urzędzie stanu cywilnego na Widzewie na ślubnym kobiercu staje najsłynniejsza sportowa para roku: 24-letnia snowboardzistka z Poronina - Jagna Marczułajtis i 27-letni łyżwiarz figurowy z Łodzi - Sebastian Kolasiński. W ten sposób szczęśliwym finałem zwieńczony zostanie olimpijski romans.
Coś między nimi zaiskrzyło już w samolocie lecącym do Salt Lake City. Podróż trwała 12 godzin. A oni cały czas ze sobą rozmawiali i dowcipkowali. Potem w wiosce olimpijskiej mieli dość czasu, żeby się dobrze poznać i pokochać. Odwiedziali się nawzajem, kibicowali sobie podczas startów.
Jednym słowem byli nierozłączni.
Po powrocie do kraju uczucie kwitło. Naturalną koleją rzeczy jest ślub i wesele. Świadkami będą siostra Jagny i serdeczny przyjaciel Sebastiana. Panna młoda ma być ubrana w zwiewną suknię koloru ecru. W ręku będzie trzymała czerwone róże. Pan młody wystąpi w klasycznym (nie czarnym!) garniturze. Przyjęcie weselne będzie skromne, w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół.
Po jutrzejszej uroczystości państwo młodzi nie będą mieli wiele czasu dla siebie. Wracają do swoich zawodowych zajęć. Sebastian wraz ze swoją partnerką Sylwią Nowak i trenerką Marią Olszewską-Lelonkiewicz wyjeżdża na zgrupowanie do Cetniewa. Jagna będzie zdawała egzaminy na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.
Wielka feta zapowiada się natomiast w Poroninie. We wrześniu odbędzie się tam ślub kościelny i prawdziwe góralskie weselisko, o którym powinno być głośno w mieście i okolicy.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?