Tarasiewicz cieszy się, że ma sporo czasu przed starciem z GKS. Ma świadomość, że musi wykorzystać niemal każdą minutę, żeby ŁKS znów był zespołem, nie zaś przypominał zbieraninę przypadkowych ludzi, jak miało to miejsce w przegranym aż 0:4 meczu z Ruchem Chorzów.
W środę ełkaesiacy spędzili dzień w położonym niedaleko Łodzi ośrodku w Gutowie. Mieli dwa treningi (zwłaszcza pierwszy był wyjątkowo intensywny). W zajęciach wziął już udział Paweł Golański, który we wtorek poprosił o wolny dzień ze względów osobistych. Brakowało kontuzjowanego Roberta Szczota oraz kadrowiczów - Agwana Papikyana, Mladena Kascelana i Pavle Velimirovicia. W przerwie między treningami szkoleniowiec rozmawiał z każdym z graczy, przekonując, iż przy ustalaniu składu będzie się kierował wyłącznie względami sportowymi.
Do końca tygodnia z ŁKS będzie ćwiczył nowy zawodnik. To 22-letni pomocnik z Izraela Adi Saloniki. Ma 180 cm wzroostu, waży 74 kg. W minionym sezonie występował w zespole izraelskiego drugoligowca Hakoah Maccabi Ramad-Gan, w barwach którego wystąpił w 31 meczach. Zapewne Tarasiewicz da mu szansę w piątkowym starciu, jest jednak mało realne, że w pełnym wymiarze czasowym.
Przypomnijmy, że w lidze ełkaesiacy grali już w rundzie jesiennej z kielczanami. Pokonali ich na wyjeździe 2:0 po bramkach Marka Saganowskiego i Dariusza Kłusa, i byli pierwszą drużyną, która zwyciężyła Koronę na ich stadionie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?