Na teren posesji pod Koluszkami, inspektorzy Patrolu AS weszli w asyście policji. Tamtejszy dzielnicowy poprosił ich o ocenę sytuacji znajdujących się tam zwierząt.
Po podwórku biegały psy różnych ras, wielkości, wieku i płci. Wszędzie pełno było odchodów zwierząt i piór oraz kości drobiu. Padłe, śmierdzące kury miały być karmą dla psów.
Natychmiast wezwano przedstawiciela powiatowego inspektoratu weterynarii.
Inspektorzy skontaktowali się ze współwłaścicielką posesji. Kobieta nie miała pojęcia, co się tam dzieje. Posesję zajął jej mąż z konkubiną, która rozwinęła tę pseudohodowlę.
Po wejściu do domu inspektorzy patrolu AS znaleźli dwie suki (dobermana i husky) ze szczeniętami oraz dwa koty. Jeden z kotów był od dawna martwy.
Patrol AS informuje, że podjęto decyzję o odebraniu zwierząt. Służby komunalne wezwane przez policję mają uprzątnąć padłe zwierzęta. Stan zwierząt jest zły. Wszystkie odwodnione, kilka skrajnie wychudzonych, inne z ranami chore. Policja poprowadzi dalej postępowanie w tej sprawie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?