Hilton w Łodzi będzie, ale niższy

Wbrew plotkom, inwestor nie wycofał się z budowy obiektu przy ul. Piotrkowskiej 157 (wzdłuż al. Mickiewicza - do al. Kościuszki). Hilton będzie, tylko że niższy - zapewnia.

Przypomnijmy, że według ostatnich planów inwestora, miał składać się z dwóch części: 9-piętrowej (od strony ul. Piotrkowskiej) o charakterze typowo hotelowym i 28-piętrowej, czyli 100-metrowej (od strony al. Kościuszki) o charakterze biurowo-konferencyjnym. Na tę drugą wysokość nie chciał wyrazić zgody Urząd Miasta, tłumacząc się warunkami zapisanymi w przetargu.

Część pierwsza pozostaje niezmieniona - będzie miała około 32 metrów. Druga zostanie "obcięta" do 40 m. Tym samym w budynku znajdzie się 10 tys. mkw. powierzchni biurowej zamiast 30 tys. mkw.

- Na obniżenie wysokości zdecydowaliśmy się, ponieważ mieliśmy problemy ze znalezieniem banku, który zgodziłby się na sfinansowanie tak dużego przedsięwzięcia - wyjaśnia Jarosław Olszowy, przedstawiciel inwestora. - Jeszcze rok czy dwa lata temu, kiedy walczyliśmy o 100 m wysokości, była na to szansa. Teraz już nie.

Jak informuje Marek Lisiak, architekt miasta, decyzja o warunkach zabudowy dla Hiltona zostanie wydana mniej więcej za miesiąc. Później inwestor potrzebuje jeszcze ok. pół roku na przygotowanie projektu technicznego, by móc ubiegać się o pozwolenie na budowę. Jeśli więc tym razem wszystko pójdzie dobrze, łódzki Hilton może stanąć mniej więcej za trzy lata. Tymczasem miał być gotowy do 4 kwietnia br. Umowa przewiduje, że jeśli ten termin nie zostanie dotrzymany, inwestor zapłaci miastu 5 mln zł kary.

- Będziemy chcieli negocjować jej anulowanie lub zmniejszenie - mówi Jarosław Olszowy.

Działkę przy ul. Piotrkowskiej inwestor kupił od miasta na początku kwietnia 2007 r. Zapłacił za nią 18 mln 150 tys. zł. Według Tomasza Błeszyńskiego, doradcy rynku nieruchomości, obecnie może być ona warta, ze względu na spadek cen gruntów, najwyżej 10-12 mln zł.