Tymczasem z godziny na godzinę obiekt przy al. Unii zamienia się w ruinę. Kolejna fala intensywnych deszczy może spowodować zamknięcie hali i każe mocno zastanowić się, czy da się zagwarantować bezpieczeństwo ludziom siedzącym na zbudowanej nad nią betonowej trybunie.
Na razie w hali trwa ratowanie przy pomocy wiader czego i jak się da. Woda leje się z sufitu i po ścianach strumieniami. Grzyb jest coraz większy. Wdzierająca się wszędzie wilgoć odbiera chęć do pracy. Strach włączyć oświetlenie, żeby nie doszło do zwarcia. Oto obraz sportowej nędzy i rozpaczy.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?