Może dlatego pomimo urlopów dwaj piłkarze Widzewa znaleźli czas, by odwiedzić swoich kibiców z grodu nad Bzurą. Dwaj 22-letni wychowankowie widzewskiego klubu Bartosz Kaniecki oraz Piotr Grzelczak mieli jeszcze dodatkowy powód tej wizyty. Wszak Grzelczak był wypożyczony w sezonie 2008/2009 do Pelikana i zdobył najwięcej goli dla łowickiego drugoligowca. Kaniecki też grał w drugiej lidze w sezonie 2009/2010 jako bramkarz Concordii Piotrków i też ma swoich fanów w Łowiczu. Nie była to ich pierwsza łowicka wizyta. Godzinne spotkanie widzewiaków z kibicami podzielone zostało na kilka części. Między innymi "Kania" i "Grzelu" odpowiadali na pytania, a także podglądali, jak wylosowane osoby biorą udział w konkursie żonglerki piłką. Ponadto wybrani kibice mieli okazję do strzelenia rzutu karnego… Bartoszowi Kanieckiemu, który był powołany do kadry Franciszka Smudy na mecz z Bośnią i Hercegowiną w Turcji.
Na koniec przez kilkadziesiąt minut widzewiacy pozowali do zdjęć z kibicami oraz rozdawali autografy..
Dwaj widzewscy reprezentanci Litwy Darvydas Sernas i Mindaugas Panka na razie nie jedzą kołdunów w rodzinnych stronach. Wzięli udział w pokazowym turnieju halowym, który został rozegrany w Suwałkach. Impreza odbyła się już po raz jedenasty. W jej trakcie były również zbierane pieniądze na cel charytatywny (sfinansowanie wypoczynku dla dzieci z rodzin najuboższych). Widzewiacy zagrali w zespole Reprezentacji Litwy. Na boisku pojawił się również były szkoleniowiec łódzkiego zespołu, a ostatnio asystent Pawła Janasa w warszawskiej Polonii, Piotr Stokowiec, który grał w barwach Drużyny Prezydenta Suwałk. W rywalizacji uczestniczyły jeszcze zespoły Reprezentacji Polski Dziennikarzy oraz Wigier Suwałki. Turniej zakończyły się zwycięstwem Litwinów, którzy pokonali Dziennikarzy (5:1) i Wigry (6:3), a w ostatnim meczu zremisowali z Drużyną Prezydenta Suwałk (4:4), która zajęła drugie miejsce. Wyróżniającym się zawodnikiem w zwycięskiej drużyny był Sernas, który zdobył zresztą kilka bramek dla swojej drużyny. Uubieniec fanów Widzewa potwierdził, że nie przypadkiem jest czołowym strzelcem polskiej ekstraklasy.
Świąteczno-noworoczna przerwa piłkarzy Widzewa potrwa 25 dni. Nieco krótszy urlop miał trener Czesław Michniewicz, który jeszcze w poniedziałek dopinał wraz ze sztabem szkoleniowym ustalali szczegóły przygotowań widzewiaków do rundy wiosennej. Po załatwieniu wszystkich spraw Czesław Michniewicz wyjechał do Gdyni, gdzie mieszka z rodziną i będzie odpoczywał przez najbliższe kilkanaście dni. Tam również spędzi Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra. Szkoleniowiec Widzewa od lat w południe 1 stycznia rozgrywa w Gdyni mecz towarzyski w gronie przyjaciół. Miejmy nadzieję, że nie dozna kontuzji.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?